Wczoraj odebrałam perełkę

oczywiście nie omieszkałam od razu otworzyć

ale ale.. do układania jeszcze daleka droga, póki co jest to "zwiastun/zapowiedź"

opcja jest taka, że najpierw muszę skończyć to co mam i wtedy zabieram się za most (planuję w tym roku go jeszcze skończyć

)
a teraz dla wytrwałych krótka historia..
zaczęło się od innego wzoru:

ale jak to zemną bywa, poczekam, poczekam, aż będę miała czas na układania to kupię... no i się wyprzedał wzór

i został zastąpiony nowym

... i taki zonk, a było w planach powiesić go na ścianie jako jeden z bardzo nielicznych wzorów

.. no ale ale, ja tam się nie załamuję bo czas w sumie mam, to może trafi się jakiś egzemplarz z drugiej ręki, a co mi tam.. w końcu uparłam się na ten pierwszy wzór, ten drugi brzydki

.. a wiadomo jak się baba uprze to nie ma zmiłuj się

.. ale też wiadomo baba zmienną jest

i ostatnio jak patrzyłam na oba wzory to stwierdziłam, że może jednak ładniejszy jest ten nowy

na początku wydawał mi się przygnębiający bo takie niebo zachmurzone, ale teraz stwierdziłam, że przynajmniej więcej się dzieje, a na tym pierwszym takie nijakie to niebo

tak tak, wiem i zrozum tu człowieku kobietę

no w każdym razie koniec końców, przekonałam się do nowego wzoru na tyle, że jego wolę powiesić i tak też się stanie

tym razem już nie czekałam, aż mi się wzór wyprzeda tylko zawczasu kupiłam

no i jest

i grzecznie poczeka na swoją kolej
no i jako, że będzie ten wzór wisiał na ścianie to musi być układany w całości, 6000 to 6000 tak więc worki wymieszane
następny update będzie z segregacji za... nieokreślony czas
