Historia z tymi puzzlami składa się z dwóch aktów. Najpierw rozpocząłem te puzzle w listopadzie 2018 na urlopie. Nie mając maty o odpowiednim rozmiarze, a będąc właścicielem dwóch kotów musiałem je układać pod dywanem (oczywiście na czas układania był zwinięty
). Niestety urlop się skończył, czasu zaczęło brakować, więc po przelezeniu kilku miesięcy pod dywanem puzzle trafiły ponownie do pudełka. Teraz przy kwarantannie idea ułożenia tych puzzli wróciła. Najpierw kupiłem odpowiednio dużą matę (pianka EVA, 2 mm, wymiary 2 m x 1 m). Uzbrojony w odpowiednie narzędzia razem z Żoną rozpoczęliśmy druga rundę potyczki z wieżą Babel.Dzięki tak dużej elementacji można dokładnie zapoznać się z wszystkimi szczegółami obrazu, dlatego tak bardzo lubię układać reprodukcje obrazów. Jeśli chodzi o samo wykonanie, to nie mam większych zastrzeżeń. Było kilka 'fałszywych przyjaciół', którzy pasowali do wielu miejsc. Największym problemem była różnica kolorystyczna między obrazkiem na opakowaniu, a puzzlami. Odcienie różnią się bardzo mocno. Na szczęście w Google Arts & Culture można obejrzeć ten obraz w bardzo dobrej jakości i z odpowiednim odcieniem kolorów. I w sumie z tabletem w ręku układaliśmy całkiem spory fragment tych puzzli.
.
Z Ukrainą 
. Zazwyczaj nie jest tak łatwo.