Sklepienie kaplicy Sykstyńskiej, Clementoni, 1000 el.

[ShereKhan]

Dobry wieczór,
Pierwszy wątek w albumie forumowym to biedronkowy nabytek Sklepienie kaplicy Sykstyńskiej, 1 000 el., producent Celementoni.

Obrazek prezentuje się bardzo ładnie (w końcu to sam Michał Anioł), ale po otwarciu pudełka pojawia się zdanie: "Tu nie ma od czego zacząć!". Mnóstwo dłoni, marmurów, tkanin - na każdym elemencie można znaleźć jakiś detal. Na szczęście przecież nie ma trudnych puzzli, są tylko czasochłonne, dlatego efekty pierwszych godzin z układanką prezentują się jak na poniższych zdjęciach.
Sama jakość puzzli świetna, puzzle pasują dobrze, nie ma wątpliwości czy element trafił we właściwą pozycję. Nadruk jest wyraźny i posiada żywe kolory.
Dla mnie drobnym mankamentem jest rozmiar. W układzie panoramicznym nie mieści się na mojej macie trefl przeznaczonej do 1500 el.

[Mrs_Wayne]

Na mnie też czekają ale na razie są 3 w kolejce powodzenia!

[ShereKhan]

Wolna sobota i puzzle ułożone. Prezentują się atrakcyjnie, ale moim skromnym zdaniem są za małe, by je wieszać na ścianę. Raczej trafią z powrotem do pudełka. Poniżej zdjęcie całości i jedno zbliżenie. Przy wieczornym świetle jakość zdjęć jest słaba, wybaczcie.


I zbliżenie na Stworzenie Adama

[Mrs_Wayne]

Moj wybor tez padl na te puzzle, mam je juz posegregowane po japonsku ale zawsze cos, moze mi sie dzisiaj wieczorem uda do nich siasc to chociaz ramke uloze... jak oceniasz stopien trudnosci?

[ShereKhan]

Paradoksalnie większa elementacja mogłaby ułatwić układanie. Oprócz trzech czy czterech puzzli w beżowym kolorze cała reszta posiada kontrastowe odcięcia. Tym samym początkowa segregacja jest utrudniona, bo na każdym elemencie znajdziesz fragment szaty, ciała lub ramki, przez co cały czas przeszukujesz 1 000 elementów. Klucz moim zdaniem jest prosty - ramki, krzywe krawędzie, a następnie reszta. Puzzle są bardzo dobrze spasowane, a nadruk jest bardzo wyraźny, przez co praktycznie nie ma szans, by trafił się fałszywy pozytyw (BTW ktoś na forum użył tych słów, i brzmi świetnie!).

Wracając do Twojego pytania: nie są to puzzle trudne, to tylko 1 000 el. bez bezkresów wody/nieba/lasu (niepotrzebne skreślić). Potrafią na początku zaskoczyć, ale potem można przywyknąć i przyjemnie się układa.

Życzę przy układaniu tyle samo frajdy, ile mi sprawiły!

[Mrs_Wayne]

Paradoksalnie większa elementacja mogłaby ułatwić układanie. Oprócz trzech czy czterech puzzli w beżowym kolorze cała reszta posiada kontrastowe odcięcia. Tym samym początkowa segregacja jest utrudniona, bo na każdym elemencie znajdziesz fragment szaty, ciała lub ramki, przez co cały czas przeszukujesz 1 000 elementów. Klucz moim zdaniem jest prosty - ramki, krzywe krawędzie, a następnie reszta. Puzzle są bardzo dobrze spasowane, a nadruk jest bardzo wyraźny, przez co praktycznie nie ma szans, by trafił się fałszywy pozytyw (BTW ktoś na forum użył tych słów, i brzmi świetnie!).

Wracając do Twojego pytania: nie są to puzzle trudne, to tylko 1 000 el. bez bezkresów wody/nieba/lasu (niepotrzebne skreślić). Potrafią na początku zaskoczyć, ale potem można przywyknąć i przyjemnie się układa.

Życzę przy układaniu tyle samo frajdy, ile mi sprawiły!

Jak zaczelam segregacje to sie troche zmartwilam ale skoro piszesz ze jest to kwestia przyzwyczajenia oka to mam nadzieje ze bedzie dobrze, dzieki!
I faktycznie, jakosc obrazu jest bardzo dobra.

[leżak]

Ludzie męczą się z 13200, a tu "Adam" w wersji mini na niespełna 30 el.