Westminster abbey - 3000 el. - Castorland

[Pawel]

Nie pamiętam, czy kiedykolwiek tak się męczyłem z puzzlami. Obrazek jest rozmyty, szczegóły nieostre, wiele elementów jest niemalże identycznych. Z braku czasu i często braku chęci zeszło mi się kilka miesięcy z tymi puzzlami. Obrazek tylko dla cierpliwych osób.

Westminster abbey - 3000 el. - Castorland

Układane - wiosna i lato 2019

[Jagoda]

Dobrze, że przeczytałam Twoją opinię o tych puzzlach. Chciałam kupić 2-3 pudełka z tymi motywami londyńskimi i ten brałam też pod uwagę.

[Pawel]

Dobrze, że przeczytałam Twoją opinię o tych puzzlach. Chciałam kupić 2-3 pudełka z tymi motywami londyńskimi i ten brałam też pod uwagę.

Moja opinia jest jaka jest, ponieważ byłem już mocno sfrustrowany długim brakiem postępów w układaniu. Być może inni mają inne zdanie na ten temat.

[Jagoda]

Dobrze, że przeczytałam Twoją opinię o tych puzzlach. Chciałam kupić 2-3 pudełka z tymi motywami londyńskimi i ten brałam też pod uwagę.

Moja opinia jest jaka jest, ponieważ byłem już mocno sfrustrowany długim brakiem postępów w układaniu. Być może inni mają inne zdanie na ten temat.

Ale patrząc na Twoje zdjęcie ułożonych puzzli widać wyraźnie te rozmyte kształty. Więc mając tyle londyńskich motywów może lepiej pójść w inne:)

[Cyber Killer]

Dawniej na forum ktoś inny napisał o tym obrazku bardzo podobną opinię. Sądzę że to kwestia stylu malarskiego (ciapki) i jednocześnie mało różnorodnych kolorów.

[Pawel]

Ten styl pewnie miał oddawać widok typowo "angielskiej" pogody i autorowi obrazu zdecydowanie udało się to. Teraz zastanawiam się, czy sklejać ten obrazek i mieć na pamiątkę zwycięstwa z przeciwnościami, czy może sprzedać i zapomnieć.

[ridibunda]

Obrazek bardzo ładny, ale niektóre maziaje castora w 3 k są naprawdę dołujące przy układaniu. Jak sobie przypomnę fontannę Di Trevi, brrr...

[aneta]

Prezentują się przepięknie, mnie te rozmazane obrazki Castorlanda zawsze urzekają.

Układałam 1000 el, "London Collage" w tym samym stylu i było bardzo przyjemnie. 3000 bym się nie podjęła, ale jeśli ktoś chce się zmierzyć z tym stylem, ale w mniejszej elementacji, to "London Collage" mogę z czystym sumieniem polecić.