JUMBO 2000 - Celebrate The Inauguration, by Jan Van Haasteren.

[Vicky]

W skrócie "Marsz Pomarańczowych", albo "Pomarańczowy cyrk". Obie, bardzo trafne nazwy.



Nie powiem, żeby mi się to strasznie podobało. Ale kiedyś tam kupione, trzeba było w końcu ułożyć. Ten obrazek to klasycznie przeładowany Haasteren. Takich jego potworków nie lubię. Podczas pracy nad nim, napawała mnie wręcz "pomarańczowa ohyda". Bo ileż kuźwa można dłubać w tych głupich, posranych, identycznych łebkach...
Na koniec uśmiać się można. Choć trochę.

Moja ocena: 3,5/6

Galeria:







































* Puzzle Premiera!
5/32 (*18)

[aneta]

Coś takiego jak na ostatnich trzech zdjęciach chętnie bym ułożyła, ale cała reszta to musiał być koszmar do ułożenia Chylę czoła

[stokrotka8306]

Też myślę nad tym, żeby sobie kupić moje pierwsze Jany. Jestem ciekawa jak je się układa Jakie są standardowe ceny używanych Janów w elementacji 2000 i 3000??

[edorka]

Nie powiem, żeby mi się to strasznie podobało. Ale kiedyś tam kupione, trzeba było w końcu ułożyć. Ten obrazek to klasycznie przeładowany Haasteren. Takich jego potworków nie lubię. Podczas pracy nad nim, napawała mnie wręcz "pomarańczowa ohyda". Bo ileż kuźwa można dłubać w tych głupich, posranych, identycznych łebkach...
Na koniec uśmiać się można. Choć trochę.

Vicky, te łebki sa przecież różne - mają różne oczy, miny, fryzury... Jedyne co je łączy to pomarańcz

Nie wiem dlaczego, ale ja lubię takie obrazki, śmieszy mnie szukanie łebka z lewym uchem, kępka włosów, patrzącym w dół jakieś 30% pochyły, oczy okrągłe, bez otoczek, nochal srednio czerwony, bez kropek...
Jest wyzwanie, jest zabawa, od czasu do czasu warto sobie taki projekt wrzucic na warsztat aby później delektować się spokojnymi pejzażami

[ridibunda]

Ludzikoza level hard!

[Wojciech]

Podczas pracy nad nim, napawała mnie wręcz "pomarańczowa ohyda". Bo ileż kuźwa można dłubać w tych głupich, posranych, identycznych łebkach...

Bardzo interesująca recenzja.

Zawsze podziwiam za układanie takich obrazków.
W tym przypadku to chyba bym dostał zeza zbieżnego, rozbieżnego i poprzecznego jednocześnie.

[kasienka]

Gdybyś sprzedawał to daj znać.
Jakoś ostatnio całkowicie brak czasu na układanie, bo dom, dzieci, praca. To jeszcze mi się kursu zachciało. Kurs zrobiłam i żeby nie mieć nadmiaru czasu to jeszcze do szkoły znów poszłam
Ale zapas puzzli lubię mieć, a ponieważ to Jan to chętnie dam im nowy dom

[Mikson]

Górna połowa jeszcze nie jest taka zła, za to w dolnej przydałoby się wpuścić jakiegoś koronawirusa
Też nie przepadam za takimi przeładowanymi Janami, ale czasem z czystego masochizmu lubię sobie i takie ułożyć, starczają na dłużej