Schyłek PRL. Pracująca w RFN chrzestna dała dziecku na komunię 10 dolarów. PRAWDZIWYCH dolarów, takich zielonych, nie bony towarowe PeKaO ! Dziecko, jako że miało już trzy zestawy puzzli Unicefu, takich po 200 kawałków, i bardzo lubiło je układać, poszło z rodzicami do Pewexu i za 8 dolarów kupiło NAJWIĘKSZE puzzle, jakie były w dziale z zabawkami. Aż dwa tysiące kawałków !
Oczywiście 9-letniemu dziecku nie starczyło cierpliwości, a zabawę miał tata.
W następnych latach dorastające dziecko jeszcze dwa razy podchodziło do zadania. Za drugim razem puzzle spędziły wakacje na letnisku, gdzie w zabawie dorywczo uczestniczyła gromadka dzieci z sąsiedztwa, w wieku od 5 do 17 lat. Co tam, i tak za każdym razem układanie musiał kończyć tata
Kolejne 20 lat puzzle przeleżały głęboko w szafie. Aż w końcu dziecko – teraz już w wieku swojego taty z końcówki lat 80. – wreszcie się zawzięło i ułożyło. No, nie samo – ze współlokatorką.
No i teraz dziecko ma dylemat. Puzzle są w stanie takim, że wystawić na sprzedaż głupio, a wyrzucić szkoda. Może się jeszcze ktoś pobawi?
Stan puzzli w szkolnej skali 1-6 oceniam na coś w okolicach 4- lub 3+ (w zależności od surowości nauczyciela). Puzzle wyprodukowane zostały na dość cienkiej tekturze, więc łatwo było je uszkodzić, zwłaszcza dzieciom (a niby produkcja zachodnia
). Sporo kawałków ma widoczne załamania, a jakieś 3-4 wymagały interwencji taśmy klejącej. Jeden kawałek zaginął (aż dziwne, że tylko jeden; brak widoczny na zdjęciu pośrodku lewej dolnej ćwiartki). Pudełko mocno podniszczone, klejone. Puzzle do odbioru osobistego w Warszawie (Ochota). Ewentualna wysyłka na koszt zamawiającego (Poczta Polska 13 zł).
Chętni do układania proszeni są o zgłoszenie w wątku, a co do szczegółów przekazania proszę o kontakt na priv.
Jak przez dwa miesiące nikt z Forumowiczów się nie zgłosi, to wystawiam na OLX.
Co mają leżeć i się kurzyć przez kolejne 20 lat... No i potrzebne miejsce na nowe wyzwania 
