13500 The journey of a thausand miles

[mpiat1]

witam
po długiej przerwie trafiło mi się zamówienie - ułożyć koleżance takie właśnie puzzle, plan jest taki żeby powiesić je na ścianie. Wrzucę zdjęcia jak już się to wydarzy.
Kilka słów o tych puzzlach - jakość ok, grube, nie rozwarstwiają się, po wyjęciu wewnętrznych ramek można tworzyć dowolny układ obrazków jak pokazano w dołączonym folderze. Składałem je 11 dni
























My chyba będziemy wieszać w takiej formie - wyjęte wewnetrzne ramki stworzą grubą zewnętrzną ramę.




A takie są opcje:

[kallarepka]

Ciekawa jestem finalnego efektu, zapowiada się na duuży kolaż, ciekawe na ile czytelny po powieszeniu.

[mpiat1]

Ok, więc obraz wisi. Niestety przez to, że ramki poszczególnych części mają kompletnie różne odcienie (nie wiem czy to widać na zdjęciach ale na żywo przy dziennym świetle dramat) trzeba było zrezygnować z pierwotnej koncepcji zrobienia grubej puzzlowej ramy i wybrać mniejsze zło.





Całość przyklejona do połączonych wcześniej papierem samoprzylepnym tektur



Następnie w ruch poszła wkrętarka



Na koniec przyklejone ramki z profili i gotowe







Inwestor zadowolony a to najważniejsze, obraz zdobi kino-bilardownię

[Vicky]

Sam projekt (idea) robi wrażenie. Niemniej osobiście nie zdecydował bym się na wieszanie i celebrowanie tego motywu na codziennym widoku.

[Wojciech]

Ekstra salon! Co do motywu puzzli, to wiadomo, kwestia gustu. Ale projekt bardzo zacny.

[mpiat1]

Niemniej osobiście nie zdecydował bym się na wieszanie i celebrowanie tego motywu na codziennym widoku.

Co do motywu puzzli, to wiadomo, kwestia gustu

Cóż, ani mnie, ani Wam - tylko Inwestorowi ma się podobać.
Nie bądźmy Aniołami…
https://youtu.be/CWTfAx5WRR8y

[kallarepka]

Powieszony wygląda lepiej niż układany. I pasuje do wnętrza. IMO super!

[Vicky]

Cóż, ani mnie, ani Wam - tylko Inwestorowi ma się podobać.

Wiem. I nie mieszam się w gusta. Chodziło mi bardziej o to, że mając do wykonania określony cel - czyli zapełnić ścianę - chciałbym, żeby to było coś ekstra wyjątkowego. Coś, co nie znudziło by mi się po chwili.

[Ann999]

Ja bym nie układała... Ale jako ozdoba wnętrza wygląda super! Ja bym wszędzie w domu wieszała puzzle zamiast obrazów (gdyby nie mąż...)