Odpowiadam trochę mojemu przedmówcy, a trochę dlatego, że puzzle, które obecnie układam zainspirowały mnie do tego wywodu. Mam sentyment do Trefla z powodu, że pierwsze puzzle (kaczor Donald z wędką i Kubuś Puchatek, Drzewo na tle kolorowego nieba) dostałam kiedy byłam i wyszłam ze szpitala w 1992 r. Mam też sentyment z tego względu, że zanim trafiłam na forum, układałam głównie Trefla. Ale... Nie rozumiem kilku spraw: firma z tradycjami, która zaczynała w garażu, mieli sporo trudności, ale i sporo szczęścia (podlinkuję artykuły na ten temat). Stali się wiodącymi producentami w Europie, dorobili się niezłej kasy... Układam obecnie Przyprawy, 1000 elementów. Są to nowe puzzle, pudełko przepiękne z napisem "Premium Quality". Niestety nie są premium. Do tej pory jakość Trefla mnie zadowalała, nie miałam z tym problemu, niestety te ostatnie puzzle, są tak luźne, że miejscami widać podłoże, puzzle nie są dobrze wykrojone - nie muszą być na rzepy, ale powinny klikać, a nie zawieszać się, puzzel powinien pasować jeden do drugiego. Wybaczę. Obrazek jest cudny i ogólnie lubię układać Trefla

Zastanawiam się jednak nad tym jak oni te puzzle robią w tej chwili. Bowiem wiele razy czytałam wasze skargi, sama się nie skarżąc. Były skargi na serie z Biedronki, na pojedyńcze wzory z katalogu, itp. Ja jednak dochodzę do wniosku, że jest kilka czynników:
1. Epidemia i mniej kadry, szybciej i niedokładnej robią.
2. Takie "kwiatki" to tu to tam powstają z powodu tego, że maszyny obsługuje właśnie ktoś zmęczony, ktoś komu się nie chce, ktoś pod wpływem

itp., i tak się udało.
3. Pewne partie towaru dla sklepów internetowych, które sprzedają nawet w pandemii o wiele taniej niż oficjalna strona Trefla, są specjalnie robione gorzej, bo taniej są sprzedawane.. Możliwe, że to Premium Quality z poziomem Premium Quality jest robione dla angielskich butików...
Jest bardzo dużo możliwości. Jednak zauważyłam ostatnio, że to jest loteria - na przykład Pamiętnik podróżnika/Praga, jedyny egzemplarz z Biedronki, jaki do tej pory układałam, był w porównaniu z obecnie układanym przeze mnie obrazkiem jak 10 do 1. I byłam bardzo zadowolona z jakości. Więc tak naprawdę nie wiem od czego zależy ten mętlik...
Jedno wiem na pewno. Dawniej narzekano, że puzzle Trefl w elementacji 1000 są jak na rzepy, byli i zwolennicy i przeciwnicy. Ale wtedy jakość ich była o wielkie niebo lepsza niż obecnie. Ostatniego tak dobrze spasowanego tysiączka kupiłam w 2014 roku (w 2015 i 2016 nie kupowałam wcale więc nie mam porównania). Przypomniałam sobie, że Zachód słońca w Bangkoku 3k (z 2016 roku, kupiony w styczniu 2017) miał tak idealnie spasowane niebo.(resztę nie).
Z Treflem wiele osób ma miłe wspomnienia i sądzę, że dla dobrego imienia pan Wierzbicki powinien dbać o to, żeby do jego produktów nikt się nie przyczepił.
http://prestiztrojmiasto.pl/magazyn/62/ ... i-pasjonat
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Pr ... 64073.html