Zozoville - We are Monsters!
Zozoville - We are Monsters!
Heye - Loundry day - 1000
Tym razem puzzle układane nie przeze mnie, a przez żonę. I to jest jej debiut w dużych elementacjach.
Zaczęło się od prezentu puzzlowego dla mnie (od żony) i w środku był katalog puzzli Heye. Po przejrzeniu stwierdziła, że najciekawsza jest seria Zozoville z uroczymi potworami. Hmm... mam zupełnie inne zdanie na temat tych potworów, ale o gustach się nie dyskutuje.
Przy najbliższej okazji sprezentowałem żonie Loundry Day, 1000 elementów. I sama ułożyła!
Obrazek nadal mnie nie porywa, ale chyba i tak pójdzie do antyramy. Na szczęście ma zawisnąć w pracy, a nie w domu.
Żona dotychczas nie wyrażała większej ochoty na puzzlowanie, raczej patrząc pobłażliwie na moje układania i ewentualnie czasami coś dokładając. Ale w pudełku był mini katalog, w którym też jedne puzzle wyglądają interesująco, więc może ciąg dalszy nastąpi.
Tym razem puzzle układane nie przeze mnie, a przez żonę. I to jest jej debiut w dużych elementacjach.
Zaczęło się od prezentu puzzlowego dla mnie (od żony) i w środku był katalog puzzli Heye. Po przejrzeniu stwierdziła, że najciekawsza jest seria Zozoville z uroczymi potworami. Hmm... mam zupełnie inne zdanie na temat tych potworów, ale o gustach się nie dyskutuje.
Przy najbliższej okazji sprezentowałem żonie Loundry Day, 1000 elementów. I sama ułożyła!
Obrazek nadal mnie nie porywa, ale chyba i tak pójdzie do antyramy. Na szczęście ma zawisnąć w pracy, a nie w domu.
Żona dotychczas nie wyrażała większej ochoty na puzzlowanie, raczej patrząc pobłażliwie na moje układania i ewentualnie czasami coś dokładając. Ale w pudełku był mini katalog, w którym też jedne puzzle wyglądają interesująco, więc może ciąg dalszy nastąpi.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2021, 13:38 przez pawelw, łącznie zmieniany 4 razy.
Re: Heye - Zozoville, Loundry day - 1000
Ale te puzzle są super! Mnei też obrazki z tej serii nie zachwycają, ale ten jest kapitalny.
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: Heye - Zozoville, Loundry day - 1000
Nie lubię tej serii, baaardzo nie lubię. Takie fajne obrazki w bardzo niefajnej elementacji
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2849
- Rejestracja: 25 kwietnia 2017, 15:29
- Lokalizacja: Warszawa / Powiat Warszawski Zachodni
Re: Heye - Zozoville, Loundry day - 1000
Dla mnie to najsłodsza seria od Heye
(chociaż ja w ogóle jestem ich bezkrytyczną wielbicielką )
(chociaż ja w ogóle jestem ich bezkrytyczną wielbicielką )
Puzzle w 2017-2020 roku: 147 obrazów, 161 353 elementy
Puzzle w 2021 roku: 6 obrazów, 3800 elementów
Puzzle w 2022 roku: 8 obrazów, 6800 elementów
Puzzle w 2023 roku: 23 obrazów, 21782 elementy
Puzzle w 2024 roku: 5 obrazów, 5500 elementów
Puzzle w 2021 roku: 6 obrazów, 3800 elementów
Puzzle w 2022 roku: 8 obrazów, 6800 elementów
Puzzle w 2023 roku: 23 obrazów, 21782 elementy
Puzzle w 2024 roku: 5 obrazów, 5500 elementów
Re: Heye - Zozoville
Heye - Veggie - 1000 elementów
Drugie Zozoville. W większości układane przez żonę.
Poprzednie wiszą już na ścianie w pracy, Veggie zawiśnie obok. A że ściana jest długa i jest jeszcze sporo miejsca, to pewnie pojawią się kolejne Zozoville. Veggie był trudniejszy od Laundry day, ale jest znacznie ładniejszy. Na tyle znacznie, że... prawie mi się podoba. Nie jestem fanem tej serii, ale rozumiem, że potworki mają to "coś" i mogą się podobać.
Drugie Zozoville. W większości układane przez żonę.
Poprzednie wiszą już na ścianie w pracy, Veggie zawiśnie obok. A że ściana jest długa i jest jeszcze sporo miejsca, to pewnie pojawią się kolejne Zozoville. Veggie był trudniejszy od Laundry day, ale jest znacznie ładniejszy. Na tyle znacznie, że... prawie mi się podoba. Nie jestem fanem tej serii, ale rozumiem, że potworki mają to "coś" i mogą się podobać.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2021, 13:18 przez pawelw, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Heye - Zozoville
I zawisł na ścianie. Dwa obok siebie prezentują się całkiem nieźle. A kolejny potworek właśnie dzisiaj dotarł.
- Filomena79
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 259
- Rejestracja: 09 stycznia 2020, 15:11
- Lokalizacja: Libiąż/Małopolska zach.
Re: Heye - Zozoville
Świetne to stwory, ten drugi ma oczy jak pająk - ale i tak jest milusi
- Malwina
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 461
- Rejestracja: 05 stycznia 2016, 15:13
- Lokalizacja: Poznań
Re: Heye - Zozoville
Ja uwielbiam te stwory potwory, są baaardzo urocze zazdroszczę ściany w pracy
Re: Heye - Zozoville
Heye - Neighbourhood - 1000
To już trzeci potworek z serii. Sytuacja bez zmian: żonie podoba się bardzo, mi tak przeciętnie. Choć muszę przyznać, że ten uśmiech coś w sobie ma.
Pudełko z czwartym już czeka na półce.
To już trzeci potworek z serii. Sytuacja bez zmian: żonie podoba się bardzo, mi tak przeciętnie. Choć muszę przyznać, że ten uśmiech coś w sobie ma.
Pudełko z czwartym już czeka na półce.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2021, 13:20 przez pawelw, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: Heye - Zozoville
Jak na potworka z tej krainy trochę za ładny jest. To chyba jakaś misska/mister
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- edorka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5774
- Rejestracja: 06 października 2019, 14:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Heye - Zozoville
Czak Noris pisze: ↑24 lutego 2020, 08:00 Jak na potworka z tej krainy trochę za ładny jest. To chyba jakaś misska/mister
Stawiam, że misska - za ładna na mistera
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: Heye - Zozoville
To brzmiałoby sensownie, gdyby nie jedno ale - uroda Zozovillek może podpadać pod nieco niestandardowe reguły i to coś z ostatniej fotki może być zozovillowym brzydactwem
PS. Ludziska gadajo, że Czak nie pęka nigdy. Prawda to najprawdziwsza. Jeszcze...
Ale te stworki to zaprawdę godny przeciwnik. Chyba polegnę. I wiecie co, nie martwi mnie to wcale
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
- ridibunda
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3088
- Rejestracja: 04 lutego 2017, 11:55
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Heye - Zozoville
Nie wiem dlaczego, ale ten ostatni stworek kojarzy mi się ze... Smerfetką.
Re: Heye - Zozoville
Ale Smerfetka nie ma futerka i jest niebieska.
P. S. Może i ma futerko, ale nie pokazuje.
- ridibunda
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3088
- Rejestracja: 04 lutego 2017, 11:55
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Heye - Zozoville
Ale ma włosy... złote włosy jak futerko stworka, Wojciechu!!! Każdemu pokazuje
Re: Heye - Zozoville
Heye - Spring Time (Mateo Dineen)- 1000
Kolejny potworek gotowy. Z dotychczasowej czwórki ten podobno był najtrudniejszy. Rzeczywiście tu jest dość dużo jednolitego tła.
Oryginał powstał w 2013 roku, a puzzle są większe niż oryginał i mają bardziej nasycone kolory: https://www.mateo-art.com/2013/u3gu42s0 ... sp49px1bxf
Oba ostatnie potworki też już są w antyramach i w poniedziałek mają wylądować na ścianie.
Kolejny potworek gotowy. Z dotychczasowej czwórki ten podobno był najtrudniejszy. Rzeczywiście tu jest dość dużo jednolitego tła.
Oryginał powstał w 2013 roku, a puzzle są większe niż oryginał i mają bardziej nasycone kolory: https://www.mateo-art.com/2013/u3gu42s0 ... sp49px1bxf
Oba ostatnie potworki też już są w antyramach i w poniedziałek mają wylądować na ścianie.
Re: Heye - Zozoville
Stadko czterech potworków wisi sobie już na ścianie. Miejsca jeszcze trochę zostało.
- edorka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5774
- Rejestracja: 06 października 2019, 14:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Heye - Zozoville
Bardzo, bardzo bardzo mi się ten kawalek ściany podoba.
To naprawdę fajny pomysł mieć takie obrazki w pracy.
To naprawdę fajny pomysł mieć takie obrazki w pracy.
Re: Heye - Zozoville
Super to wygląda! Sama chętnie obwiesiłabym się w pracy puzzlami, tylko mam dylemat co będzie pasować na urzędową ścianę
Re: Heye - Zozoville
Nawet w towarzystwie Orzełka, krzyża i Maryjki?
Chciałam się pewnych skarbów niepostrzeżenie pozbyć lub przewiesić w inne miejsce ... ale niestety ktoś był bardzo zapobiegawczy i je przykleił szkoda bo ściana duża, z potencjałem
- edorka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5774
- Rejestracja: 06 października 2019, 14:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Heye - Zozoville
Zwłaszcza w towarzystwie
Nie potrafisz odkleić? Podważyć, odciągnąć, a potem powiedzieć, że klej puścił i spadło. Proste....
Re: Heye - Zozoville
Kolejny potworak gotowy.
Heye - Bathtub, Mateo Dineen, 2009 - 1000 elementów
Heye nazwało te puzzle Bathtub, ale oryginał był nazwany Out of body experience.
Niestety, jest jeden brak. Może się jeszcze znajdzie, bo po ułożeniu były dwa braki, z czego jeden się znalazł za szafką. Jest szansa, że uciekinier trafił do pudełka z innymi rozgrzebanymi puzzlami.
A na stole już się układa kolejny potwór.
Heye - Bathtub, Mateo Dineen, 2009 - 1000 elementów
Heye nazwało te puzzle Bathtub, ale oryginał był nazwany Out of body experience.
Niestety, jest jeden brak. Może się jeszcze znajdzie, bo po ułożeniu były dwa braki, z czego jeden się znalazł za szafką. Jest szansa, że uciekinier trafił do pudełka z innymi rozgrzebanymi puzzlami.
A na stole już się układa kolejny potwór.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2021, 13:22 przez pawelw, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Heye - Zozoville
Heye - Banjo, Johan Potma - 1000
Jeszcze jeden, to już szósty.
Johan Potma, maj 2018
Puzzle mają nazwę Banjo, ale oryginalny tytuł obrazu to Playing for Peanuts
Trochę dostępność puzzli siadła, ale udało się upolować dwa kolejne. Czekają na swoją kolej.
Jeszcze jeden, to już szósty.
Johan Potma, maj 2018
Puzzle mają nazwę Banjo, ale oryginalny tytuł obrazu to Playing for Peanuts
Trochę dostępność puzzli siadła, ale udało się upolować dwa kolejne. Czekają na swoją kolej.
Ostatnio zmieniony 25 grudnia 2021, 13:22 przez pawelw, łącznie zmieniany 1 raz.