Ułożone 2014

[marwie]

Muszę powiedzieć, że w tej Yerce Castorlanda to ewidentnie wada produktu Coś takiego nie powinno mieć miejsca.
Tu zdjęcie moich Heye, od dołu. Na samym dole niestety te dwa puzzle z ramki ledwo do siebie pasują, jest takie małe wybrzuszenie na puzzlach, przez zbyt ciasno łączące się puzzle wyżej i zbyt luźne przy ramce. Ledwo wyczuwalne, ale irytujące.


Puzzle już skończone, ale niestety mimo kilku prób wszystkie zdjęcie wyszły strasznie rozmyte. Wrzuciłam więc jedno najbardziej znośne do Picasa i trochę się nim pobawiłam. Ale to taki świąteczny wyjątek Nie planuję w przyszłości robić czegoś takiego.

Mam te sortery - jestem z nich zadowolona, dobrze mi się z nich korzysta i faktycznie ich używam. Ciągle jednak nie mogę nadziwić się cenie za parę tekturowych pudełek;)

No właśnie Empik zrobił mały sabotaż i raczej nie będę miała tego sortera ;( na początku przy zamawianiu nie było opcji dostarczenia do salonu, a po tym jak to zgłosiłam nagle produkt stał się niedostępny. A kupić kilka pudełek za 60 zł i dopłacić 20 zł za kuriera... no nie mogę, to naprawdę nie jest tyle warte! Chyba trzeba będzie odkurzyć te pudełka po ciastkach.... albo zacząć układać coś innego przez Smokami.

[bkiaw13]

Obraz fajny. Przesunięciami nie należy się zbyt martwić, jeżeli nie są zróżnicowane kolorowo. Ja przy układaniu firmy SunsOut (amerykańskiej) bardzo często spotykam się z przesunięciami w pionie i poziomie - dotyczy to w szczególności puzzli kształtowych, ale również zwykłych prostokątnych o mały wymiarach np. 500. Powoli się do tego przyzwyczajam, ponieważ nie ma to wpływu na końcową jakość puzzla.

[marwie]

Właśnie zaczynam też przyzwyczajać się do myśli, że to wcale nie jest nietypowy problem. Myślę, że przy tych puzzlach w dużej mierze moja reakcja wynika też z tego, że po Heye spodziewam się puzzli naprawdę dobrej jakości, a to łączenie nie robi dobrego wrażenia A tymczasem przypominają w kształtach, kolorach i z tym łączeniem puzzle Trefla, za które płaci się połowę mniej. Chyba nie powinnam do tego tak podchodzić, pewnie każda firma ma lepsze i gorsze puzzle.

[mariareis]

Ja swoje kupiłam w Art-puzzle, ale widzę, że też już ich tam nie ma.

[Marcin S. Puzzler]

Podpowiedziałyście mi pomysł i też postanowiłem coś takiego wypróbować:
http://allegro.pl/show_item.php?item=4900431142

[mariareis]

Widziałam ten sorter i nawet myślałam chwilę nad kupnem, ale potem pomyślałam sobie, że puzzle mogą się ślizgać na plastiku. Pudełko tekturowe biorę do ręki, trochę przechylam, obracam - kawałki leżą jak je położyłam.
Być może ten plastikowy jest tak zrobiony, żeby tego uniknąć, chętnie zobaczę na zdjęciach Ja w końcu zrezygnowałam, ponieważ poza tym, że i tak mam ten z Heye, to postanowiłam walczyć z zakupoholizmem

[marwie]

Przez chwilę chciałam krzyczeć, że jak to ja tego nie znalazłam na aukcjach
Ale potem pomyślałam realnie, że przy dwóch kotach, które na wszystko włażą plastikowe tacki niekoniecznie by się sprawdziły. Poza tym zapewne w moim wykonaniu to nie będzie prawdziwe sortowanie, tylko będą służyć głównie jako dodatkowe pojemniki na puzzle, a to tego tekturowe pudła będą lepsze.
I jeszcze ktoś z rodziny zlitował się na święta i przekazał Mikołajowi moją potrzebę - ma mi zostawić sorter pod choinką

Doszłam do wniosku, że jestem wielka szczęściara, że tyle osób jest na tyle super, żeby mi dawać prezenty związane z moją pasją, zamiast np. eksperymentować z rękawiczkami, skarpetami i innymi takimi zestawami kosmetyków

PS. Jak ten nietypowy sorter dojdzie, to czekamy na zdjęcia!

[leżak]

Kiedyś rozważałam kupno sortera i walizki do układania. Jednak zrezygnowałam m.in. z braku miejsca. Moja rodzinka i tak jest bardzo tolerancyjna w stosunku do moich zainteresowań - albo potykają się o sprzęt nurkowy albo o pudełka puzzli Mój pokój to istne pole minowe lub tor przeszkód jak kto woli - uważaj, nie depcz albo najlepiej w ogóle nie wchodź dopóki wszystkiego nie złożę.

[marwie]

To już będzie ostatnie zdjęcie z Piękności w czerwieni Heye - czyli zbliżenie na tajemnicze, trzymane przez nią w na dłoni coś!

Dziś już pakuję ponownie puzzle do pudełka. Miejsce będzie zaraz zajęte przez smoki...
Niestety obecnie jest ten paskudny moment, kiedy już bardzo chcesz układać, a jeszcze nie możesz! Ale niedługo.... niedługo....



PS. Mam nadzieję, że nie oberwie mi się za użycie gif!

EDIT: Bez obaw (Marcin)

[marwie]

Mam pytanie w sprawie puzzli 4000 Heye: są w dwóch workach - czy może ktoś jest w stanie mi powiedzieć, czy takie puzzle są nieposortowane, czy też każdy z woreczków odpowiada za pół obrazka?

[bkiaw13]

Heye nie układałem, ale w innych firmach podział na 2 worki odpowiada dzieleniu obrazka na 2 równe części. Czasami się zdarza, że na łączeniu dwóch połówek następuje przesunięcie.

[marwie]

Dziękuję za odpowiedź!
W razie gdyby 4000 były dla mnie trudne, zacznę układanie od zawartości jednego w worków i dalej zobaczymy. Trening przed 5000

I żeby to nie był suchy post bez zdjęć, zbliżenie na część Strasznego Zamku Heye 2000, które już od roku zdobią moje drzwi. Na zdjęciu można zaobserwować dwie rzeczy:
1. szkody wyrządzone przez moje futrzaki! - kilka puzzli zdołały w ogóle wydrapać, część pozbawiły nadruku, wszystko wielokrotnie klejone zabójczym klejem typu 'kropelka', którego 'żadna siła nie rozklei, no, chyba że twoje koty zaczną intensywnie drapać'
2. zbliżenie na jedne z najładniejszych puzzli jakie układałam - obrazek wyraźny i kolorowy, a puzzle duże i mocne. Jedne z moich ulubionych!

[marwie]

Smoki oficjalnie rozpoczęte!

Właściwie to tylko to zdjęcie miało być zamieszczone, ale układanie poszło zadziwiająco szybko i już jest tyle:

Puzzle są mniejsze niż te z innych Heye, które układałam. Są drobniutkie, ale ładne. Bardzo przyjemnie się je układa.

[kallarepka]

Super, wyglądają obiecująco, tak jak Straszny Zamek zresztą! Będę chętnie zaglądała.

[marwie]

Update: połowa ułożona...

Nie tak miało być, układnie 2000 to o wiele mniejsze wyzwanie niż 4000, ale niestety zmusiły mnie to tego okoliczności. Po pierwsze żadne z pudełek z sortera nie zmieści 4000 pomieszanych puzzli, a po drugie ze względu na obecność choinki nie mam jak obrócić płyty - więc leży dokładnie centralnie na środku pokoju, a potrzebuję miejsce na przejście. Naprawdę nie ma nic gorszego niż chodzenie po całej płycie pełnej częściowo ułożonych puzzli.
Kilka zbliżeń, troszkę gorszych ze względu na flesz. Do nowego roku raczej nie będę miała szansy sfotografować puzzli w świetle dziennym



Ciekawscy mogą pod lupą zaobserwować różne ciekawe scenki w morzu
Niestety zauważyłam także, że te puzzle również mają bardzo wyraźny podział na środku, tak jak Piękność w czerwieni.

[mariareis]

Świetne:) mam nadzieję na wiele zbliżeń:) Zdziwiona owieczka (owieczek?) mnie zabiła
Nad strasznym zamkiem też myślałam, ale nie mam gdzie układać takich dużych elementacji:(
W każdym razie puzzle genialne i z chęcią będę zaglądać w oczekiwaniu na szczegóły:)

[leżak]

Są boskie Mocno nad nimi myślałam. Teraz na pewno ich sobie nie odmówię!

[crissy]

Rewelacja! Zdecydowanie muszę w roku 2015 zgłębić tematykę puzzli humorystycznych Układasz, układasz i na każdym kroku jakieś odkrycie Ja np nie narzekam na widoki, no ale co może zaskoczyć podczas układania nieba lub jeziora?

[marwie]

Dziękuję za komentarze, a puzzle naprawdę polecam! Jedyne na co mogę się skarżyć, to że za szybko się układa, a ja bym chciała jeszcze ich więcej

Oczywiście, druga strona już powstaje





Słonie musiałam pokazać, ta marchewka była dużym hitem na święta, bo jak wyjęłam jeden z worków z pudełka to właśnie ten puzelek sobie centralnie na widoku leżał. A ja dostałam pytanie: skąd wiem, że ta marchewka to w słonim tyłku??

[leżak]

Czy puzzelki są całkiem gładkie, czy też mają na sobie jakąś "fakturę"
Pytam, bo przy moich korsarzach 1000 były całkiem gładkie (wyglądało to rewelacyjnie), a przy innych jest faktura i te puzzle są zupełnie inne - w dotyku i jakości.

[marwie]

Przy układaniu wydają się całkiem gładkie, ale jak robię zdjęcia z fleszem widać drobniutką fakturę, np tutaj:

Porównać je mogę tylko do Strasznego Zamku - te puzzle są większe, grubsze, i bardziej czuć na nich tą fakturę niż na Smokach.
Na ich plus zaliczam też, że mimo że się bardzo często zazębiają w pudełku (moja wina, bo grzebię ) to za każdym razem udaje mi się je rozłączyć bez niszczenia nadruku, a np w treflach i castorlandach często mi się to nie udawało.

ps. przepraszamy za te wszechobecne na zdjęciach włosy! podpisano: cała nasza winna trójka - ja i dwa koty.

[leżak]

Dzięki za info. To samo mam z arką, a miałam nadzieję, że będą gładkie.