James Bond... the never ending story?

O wszystkim
Awatar użytkownika
Vicky
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3955
Rejestracja: 13 kwietnia 2016, 23:44

James Bond... the never ending story?

Post autor: Vicky »

Przyznaję się bez bicia i bez żenady - jestem wielkim fanem Jamesa Bonda. Jak większość fanów tej postaci z niecierpliwością wyczekuję kolejnej odsłony przygód Agenta Jej Królewskiej Mości. Data premiery "No Time to Die" wielokrotnie przekładana (obecnie na jesień 2021), nie napawa stuprocentowym optymizmem, że w ogóle trafi on do Kin. No ale takie czasy... Niemniej nieustannie bombardowani jesteśmy jakimiś Bondowskimi smaczkami, tak by na pewno nie przegapić zbliżającej się odsłony.

Obrazek Obrazek
Zdjęcia - odnośniki do zwiastuna i piosenki.

Billie Eilish, to wokalistka zupełnie mi nieznana. Ale tą piosenkę zaśpiewała świetnie. Jest to moim zdaniem jeden z lepszych Bondowskich kawałków. 🎶
Mam nadzieję, że fabularnie będzie to (tym razem) dobra jakość i taka ciekawa, spinająca w całość klamra przygód Daniela Craiga vel Bond.

James Bond to również bohater świetnie nadający się (a jakże!) na puzzle. Znalazłem w sieci kilka przykładowych obrazków. A jest tego znacznie więcej. Puzzle, w tej postaci (graficznej) mnie osobiście jakoś nie powalają i są skierowane raczej do mega prawdziwych fanów. Zresztą z ich dostępnością obecnie jest spory problem. A ceny raczej osiągają nieprzyzwoite wartości. ;)

Dla przykładu podrzucam parę fotek z puzzlami w temacie James Bond.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Taki miszmasz plakatów jest chyba najlepszym wyborem jeśli chodzi o motyw przygód Bonda.
Awatar użytkownika
Vicky
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3955
Rejestracja: 13 kwietnia 2016, 23:44

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Vicky »

I wiecie co... Chyba zrobię sobie od nowa maraton z Bondem. Co niedziela, może szczęśliwie dotrwam do jesieni. :lol: ;)

#1. Doctor No. (7.02) - Słabe wprowadzenie, ale jednak dało dalszy impuls. Nie lubię Honey Rider. ;)
#2. From Rusia with Love. (14.02) - Lekki z humorem, i Gogol nie jest jeszcze Gogolem. ;)
#3. Gokdfinger (19.02) - Pierwszy komercyjny i zdecydowanie słabiutki. ;)
#4. Thunderball (26.02) - Jeden z najlepszych i z najpiękniejszymi miseczkami! :D
#5. You Only Live Twice (9.03) - ko(s)miczny upadek Jamesa. :shock:
#6. Never Say Never Again (20.03) - porażka (a właściwie remake), do której już never ever nie będę wracać! :twisted:
#7. Diamonds Are Forever (27.03) - udany powrót i całkiem fajny motyw muzyczny. ;)
#8. The World is not Enough (9.04) - chyba najseksowniejszy fizyk jądrowy świata :)
#9. Tomorrow Never Dies (16.04) - kiedy Wschód spotyka się z Zachodem, czasem wychodzi coś dobrego. :)
#10. Die Another Day (17.04) - Mój kandydat do najgorszego odcinka serialu.
Ostatnio zmieniony 17 kwietnia 2021, 22:24 przez Vicky, łącznie zmieniany 10 razy.
Awatar użytkownika
Nisia
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 2671
Rejestracja: 03 listopada 2019, 10:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Nisia »

Puzzle quantum of solace to jednak spore wyzwanie :D ale te drugie mogłabym układać :mrgreen:

Ja w tą zimę oglądałam Bonda, ale tylko nowe filmy, bo jeszcze wszystkich nie widziałam i obejrzeliśmy je z chłopakiem. Te stare chyba mnie szczególnie nie pociągają, sama nie wiem... nie lubię starszych filmów (czyli wyprodukowanych przed latami 90tymi), nie wiem czy te okazałyby się wyjątkiem :)
Moje puzzle | Na sprzedaż :mrgreen:
2024: 6 obrazków, 5500 el
2023: 32 obrazki, 29826 el
2022: 29 obrazków, 26503 el
2021: układanych 59 obrazków, 58513 el
2020: układanych 58 obrazków, 64944 el
2019: ułożonych 27 obrazków, 24600 elementów
Awatar użytkownika
Vicky
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3955
Rejestracja: 13 kwietnia 2016, 23:44

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Vicky »

Nisia pisze: 07 lutego 2021, 21:52 Te stare chyba mnie szczególnie nie pociągają, sama nie wiem... nie lubię starszych filmów (czyli wyprodukowanych przed latami 90tymi), nie wiem czy te okazałyby się wyjątkiem :)
W ogóle z Bondem jest tak, że albo się go lubi (i akceptuje takiego jakim jest), albo nie. Obojętne z którego roku film będzie, i jaką twarz będzie "nosił". To są tak nietypowe opowieści, że śmiem twierdzić, że gdyby to nie był "Bond" już dawno by się sprzykrzył widzom. A jednak nadal trwa. :)
aneta
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3573
Rejestracja: 05 lutego 2018, 19:45

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: aneta »

Nisia pisze: 07 lutego 2021, 21:52 te drugie mogłabym układać :mrgreen:
Też mi się podobają te drugie :) Mimo że nie układam puzzli z ludźmi ani z motywem plakatu (chyba można powiedzieć, że to taka forma plakatu), to uważam, że mają coś w sobie.

A ja z kolei oglądałam właściwie tylko te najstarsze (do "Żyj i pozwól umrzeć" włącznie), plus pojedyncze najnowsze. Mój brat jest wielkim fanem Bonda i jakiś czas temu zaczęliśmy oglądać od początku :) Mnie też się podobają filmy z Bondem, ale po obejrzeniu "Diamenty są wieczne" byłam jakoś tak... zdegustowana, że wręcz nie miałam już ochoty oglądać kolejnych części :lol:

Z kolei mój chłopak Jamesa Bonda nie cierpi ( :? ), ale za to z przyjemnością oglądamy razem polskiego Bonda, porucznika Borewicza :lol: :lol: :lol:
margorav
Pierwszy stopień puzzlomaniactwa
Pierwszy stopień puzzlomaniactwa
Posty: 1
Rejestracja: 08 lutego 2021, 13:44
Kontakt:

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: margorav »

Dla mnie nowe Bondy stają się coraz bardziej mniej bondowe. Mogliby wrócić to wcześniejszej konwencji, gdzie filmy o Bondach miały swój własny klimat, a nie taki sam jak wszystko inne.
Awatar użytkownika
Wojciech
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 4070
Rejestracja: 09 października 2018, 17:05

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Wojciech »

No to mnie teraz zaskoczyłeś. Billie Eilish znam głównie z tej piosenki https://youtu.be/DyDfgMOUjCI.

Wielkim fanem Bonda nie jestem, ale bardzo lubię oglądać. Niestety, Daniel Craig psuje mi tą role straszliwie. Zdecydowanie wolę poprzednie wcielenia.
Awatar użytkownika
Vicky
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3955
Rejestracja: 13 kwietnia 2016, 23:44

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Vicky »

Wojciech pisze: 08 lutego 2021, 17:20 No to mnie teraz zaskoczyłeś. Billie Eilish znam głównie z tej piosenki https://youtu.be/DyDfgMOUjCI.

Wielkim fanem Bonda nie jestem, ale bardzo lubię oglądać. Niestety, Daniel Craig psuje mi tą role straszliwie. Zdecydowanie wolę poprzednie wcielenia.
Billie (poza Bondem) mnie nie przekonuje. I raczej nie będę jej fanem. ;)

Co do Daniela. Nie skazywał bym go na potępienie. Jest świetny do tej koncepcji jaką wymyślono na Bonda.
Ale faktycznie współczesny Bond rożni się diametralnie od tego z początków. Ma więcej psychologicznych aspektów.
aneta
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3573
Rejestracja: 05 lutego 2018, 19:45

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: aneta »

Może powinnam wrzucić to w wątek "Nowości 2021", ale pasuje mi tu u Ciebie :P

Puzzle z plakatami z filmów. Wszystkich 25 :D Ja nie mogłam się powstrzymać i swój egzemplarz już mam :)

https://allegro.pl/oferta/puzzle-james- ... ssQAvD_BwE
Awatar użytkownika
Vicky
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3955
Rejestracja: 13 kwietnia 2016, 23:44

Re: James Bond... the never ending story?

Post autor: Vicky »

aneta pisze: 08 kwietnia 2021, 23:13 Puzzle z plakatami z filmów. Wszystkich 25 :D Ja nie mogłam się powstrzymać i swój egzemplarz już mam :)
No ja też kupiłem. Czekam z ułożeniem. Ale mam mieszane odczucia. Bo ta marka - jakoś nie bardzo...
Poza tym te plakaty są międzynarodowe. Wolałbym wszystkie po angielsku. ;)

Obrazek
Obrazek
Powyżej reklama produktu - pudełko i gotowe, ułożone puzzle w dobrej, firmowej rozdzielczości i szczegółach.
ODPOWIEDZ

Wróć do „HydePark”