SCHMIDT

Awatar użytkownika
Canuck
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 266
Rejestracja: 02 listopada 2019, 06:44

SCHMIDT

Post autor: Canuck »

35. "Hometown Morning", 1000, Thomas Kinkade, Schmidt.

Lato mamy trochę deszczowe, więc pora na deszczowy poranek w rodzinnym mieście. Pierwszy Kinkade, pierwszy Schmidt. Oj, trudny. Układanie „w ciemno” zabrało mi miesiąc. Puzzle Schmidt’a wysokiej jakości, grube elementy, różne kształty, ale bez szaleństw. Zostawiły dobre wrażenie, podobnie jak Clementoni.

Kto odwiedza forum, kojarzy Thomasa Kinkade’a. Amerykański malarz urodzony w Sacramento, Kalifornia, 1958. Zmarł w kwietniu 2012. Dwa lata Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, potem Art Center College of Design w Pasadenie. Podróż latem 1980 z kumplem po Stanach zakończyła się kontraktem z Guptill Publications, w Nowym Yorku. Chodziło o stworzenie podręcznika do szkicowania. Dwa lata później panowie napisali też ksiażkę w tym temacie, co okazało się pierwszym sukcesem TK. Następnym była praca przy tworzeniu filmu animowanego „Fire and Ice” (1983). Od tego momentu Kinkade zaczął interesować się sposobami ukazywania światła w malarstwie. Jego przydomek to „malarz światła”. Tworzył głównie nastrojowe krajobrazy, widoczki, chatki. Zyskał ogromną popularność, zarobił miliony. Podobno jeden na dwadzieścia domów w USA posiada coś Kinkade'a. Z drugiej strony, krytycy nim gardzili – zarzucali promowanie kiczu, tandety, sprowadzenie sztuki do poziomu plebejskiego. Kinkade był bez wątpienia dobrym przedsiębiorcą; jego sprytna technika pozwalała stworzyć obraz w godzinę. Nawet szybciej, bo współpracownicy artysty cyfrowe reprodukcje tak poprawiali farbą, aby imitowały malowane obrazy. Thomas Kinkade miał problem z piciem. Alkohol i leki zakończyły jego życie w 2012 roku. Thomas Kinkade Studios chyba nadal działa, bo widzę kolejne malunki, zazwyczaj z bohaterami Disney’a. Bardziej kiczowate, niż oryginalne chatki w słońcu, moim zdaniem.

„Hometown Morning” to szósty, ostatni, obraz cyklu „Hometown Memories” z roku 2000. Kinkade dorastał w Placerville, CA. Prawdopodobnie namalował ulicę tego właśnie miasta. Niby ranek, a światła biją z okien, jak reflektory.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Niewyraźny podpis malarza. Czy może raczej pieczątka. Jakby ryba, chrześcijański akcent. Interesujące, bo często te z puzzli i oryginałów się różnią. Ceaco ma dużo puzzli z pracami Kinkade’a, ale niemal wszystkie podpisane biało.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 stycznia 2024, 04:10 przez Canuck, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszy Kinkade!
aneta
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3553
Rejestracja: 05 lutego 2018, 19:45

Re: SCHMIDT

Post autor: aneta »

Fajne :) Jedne z nielicznych puzzli z grafiką Kinkade’a, które mi się podobają. Mają bardzo ciekawy klimat :)
Awatar użytkownika
kallarepka
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3525
Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49

Re: SCHMIDT

Post autor: kallarepka »

Kinkade ciągle na forum się pojawia, a ja w sumie nic o nim nie wiedziałam. Ciekawie się czytało, dzięki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Canuck”