Nie wiem skąd i nie wiem dlaczego, bierze się ta wewnętrzna potrzeba składania puzzli, ale trwa niezmiennie od długiego czasu.
Często jest uśpiona, cierpliwie czeka na moment, kiedy będzie mogła przejąć władze nad moim duchem i umysłem, a wówczas następuje błogi spokój i cisza i trwa do wpięcia ostatniego puzzla
Do układania wybieram przede wszystkim, ciekawe miejsca i krajobrazy, ale myślę, że dzięki Wam, moje horyzonty zostaną poszerzone, w rzeczywistości to się już dzieje, trafiłem tu, ponieważ szukałem informacji o puzzlach Stella - Tęcza.....
..i zostałem. Oglądam Wasze pracę, czytam opinie i porady pozostając anonimowy i najwyższy czas to zmienić.
Jeszcze raz Dzień dobry wszystkim.
Proszę o założenie dla mnie albumu.
Tost.
