puzzle na ścianie - oprawa hand made :)

[fanpuzzli]

nooo.. w końcu się zebrałam w sobie i skończyłam oprawiać moje dwa upragnione kotki no i oczywiście muszę się pochwalić
efekt końcowy (to jeszcze nie ich docelowe miejsce, ale sprawdzałam czy nie spadną ):



a teraz proces produkcji:
potrzebne było:
dykta 55x55cm (hdf, mdf kto co woli) + 4 kawałki tektury litej na "passepartout" + 4 drewniane listewki + 1 papier 170g jako "passepartout" + pleksa 55x55cm + zszywki tapicerskie 10mm + zawieszka + taśma dwustronna

tektura przyklejona na taśmie dwustronnej do dykty

nawet mi to wyszło, bo kot się mieści - kota już nie przyklejałam do dykty (zobaczymy czy się będzie trzymać, a raczej czy się wybrzuszy po czasie) jest sam w sobie posklejany taśma (nie używałam kleju)

tektura lita zakryta białym papierem - też na taśmie dwustronnej

przymierzona pleksa i też podklejona taśmą dwustronną, żeby nie uciekła

listewki pomalowane na czarno - klimatycznie - podobnie jak poprzednio też taśmą dwustronną, żeby nie uciekało

potem obrót i przybijanie zszywek zszywaczem tapicerskim (oj namęczyłam się, całkiem solidny podkład sobie przygotowałam i żeby zszywki się przebiły musiałam lekko nadziurkować)

nie obyło się jednak bez ofiar - tyle zszywek się poświęciło, żebym mogła mieć 2 obrazy

warstwy od dołu: drewniana listewka, pleksa, papier, tektura, dykta

kolej na zawieszkę (kupowałam na allegro)

chyba jest prosto

nie obyło się bez niedoskonałości, ale wszystko jest do naprawienia

może nie wygląda zbyt zachęcająco, ale po obróbce i malowaniu jest już cacuś - efekt końcowy na początku posta

[ridibunda]

No cacuś, cacuś, bardzo cacuś - podziwiam wytrwałość i efekt.
Jak żem nie kociara, to dla mnie te kotki w dodatku przesłodkie.

[fanpuzzli]

no trochę to trwało zanim ogarnęłam temat, ale za to efekt końcowy bardzo satysfakcjonujący teraz już nie wyobrażam sobie wkładania puzzli do antyramy, a fe ... no i był to taki sprawdzian przed wieszaniem Dino 6000 - chociaż tam i tak będę musiała zastosować inną metodę, ale zawsze to człowiek i tak już mądrzejszy

[fanpuzzli]

oba już na ścianie, tylko ściana jeszcze wymaga malowania

[Puzzabell]

Tu się zmieszczą jeszcze ze dwa inne z tej serii.
Kolor zostanie ten sam, czy np. wściekły zielony?

[fanpuzzli]

Ok, czasami jest tak, że stwierdzam, że jakieś puzzle są ładne i się jeszcze na nie wystarczająco długo nie napatrzyłam, ale nie na tyle, żeby je wieszać na stałe na ścianie.... i tutaj wpadłam na pomysł wymiennej ramy .. wiem, że niektórzy też tak robią, że wymieniają obrazki Tym razem rama zakupiona na allegro, solidna bo trzyma puzzle niepodklejane w żaden sposób więc można potem spokojnie jeszcze raz układać .. na pierwszy ogień Me To You

wyjątkowo puzzle, których jeszcze nie układałam, ale są w kolejce .. a w lutym będzie wymiana obrazu

Tu się zmieszczą jeszcze ze dwa inne z tej serii.
Kolor zostanie ten sam, czy np. wściekły zielony?

co za dużo to niezdrowo, zostają 2 a kolor jeszcze nie określony się zobaczy

[fanpuzzli]

wymiana nastąpiła trochę wcześniej, aktualnie na ścianie prezentują się te

[UncleLion]

niesamowita zmiana klimatów

[jagabaga]

niesamowita zmiana klimatów

ale kolorystyka pozostała

[Wojciech]

Faktycznie, zmiana klimatu o 180 stopni.

[Lukasz]

Ładnie wygląda
Wracając do pierwszego postu, trochę to dziwnie że zszywki nie wchodziły. A śruba z tyłu zszywacza była dokręcona?

[fanpuzzli]

jaka zmiana klimatu? miśki były słodkie, a tutaj jest słodka śmierć szczurów

Miał około sześciu cali wzrostu. Nosił czarną szatę. W szkieletowej łapce ściskał kosę. Biały jak kość nos z widmowymi szarymi wąsikami sterczał spod cienistego kaptura.
Bill Brama podniósł go. Kształt nie opierał się, ale stał mu na dłoni i spoglądał na niego jak jeden profesjonalista na drugiego.
JESTEŚ... odezwał się Bill.
Śmierć Szczurów przytaknął.
PIP.
PAMIĘTAM, rzeki Bill, JAK KIEDYŚ BYŁEŚ CZĘŚCIĄ MNIE.
Śmierć Szczurów pisnął znowu.
Bill Brama pogrzebał po kieszeniach spodni. Schował tam swoje kanapki... O, są.
PRZYPUSZCZAM, powiedział, ŻE CHĘTNIE ZAMORDUJESZ KAWAŁEK SERA.
Śmierć Szczurów przyjął ser z wdzięcznością.

Kosiarz - Śmierć, Śmierć Szczurów

Wracając do pierwszego postu, trochę to dziwnie że zszywki nie wchodziły. A śruba z tyłu zszywacza była dokręcona?

teraz już nie pamiętam jak to było, ale kombinowałam we wszystkie strony, ogólnie jakbym miała samą dyktę to spokojnie dawało radę, ale miałam dyktę, tekturę i pleksę do przebicia i tutaj rodziły się problemy ale dla chcącego nic trudnego