6000
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 481
- Rejestracja: 19 września 2014, 11:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Świetne są te wszystkie zdjęcia, na których siedzisz pośród takich rozsypanych puzzli
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3534
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Moim zdaniem z twoim wzrokiem wszystko w porządku, bo ja też widzę różnicę w odcieniach.
A układania tła nie zazdroszczę. Chyba bym oszalala od takiej ilości jednokolorowych puzzli.
A układania tła nie zazdroszczę. Chyba bym oszalala od takiej ilości jednokolorowych puzzli.
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Dziękuję ale spośród wszystkich fotek z puzzlami, to osobiście najbardziej lubię to zdjęcie Widać na nim jak duże są to puzzle ;p nie mogę się doczekać, jak zrobię sobie takie zdjęcie na Dolomitach 13200crissy pisze:Świetne są te wszystkie zdjęcia, na których siedzisz pośród takich rozsypanych puzzli
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 481
- Rejestracja: 19 września 2014, 11:15
- Lokalizacja: Kraków
Re: powyżej 3000, czyli 6000
I potem można się chwalić że się było na wczasach w pięknych górachMerlin pisze: nie mogę się doczekać, jak zrobię sobie takie zdjęcie na Dolomitach 13200
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
no nie inaczej
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
nieplanowany wyjazd poskutkował układaniem niemowlaków
ułożone są już wszystkie
pozostały jedynie same tła do układania ale to aż w maju..;p
ułożone są już wszystkie
pozostały jedynie same tła do układania ale to aż w maju..;p
- leżak
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3276
- Rejestracja: 16 stycznia 2014, 00:19
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Nie sądziłam, że będzie to tak fajnie wyglądać
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
po Dolomitach wróciłam w końcu do niemowlaków dokończyłam dwa obrazki- te najłatwiejsze
ale przy układaniu zielonego tła w końcu doszłam do wniosku, że mam nadprogramowe puzzle do ramki- bo ilość elementów mi się zgadzała, a ramek było za dużo:
ale jakie było moje zdziwienie, gdy dokończyłam całość i okazało się, że ramka wcale nie jest ramką, tylko puzzlem w środku.
Przyznam, że jestem trochę niezadowolona, bo naszarpało mi nerwów, gdy nie mogłam złożyć ramki. Nie dość, że w łączeniach nie zgrywają się kolory, to jeszcze dziwne puzzle w środku...
no ale... obrazek jest tak ładny, że wybaczam to niedopatrzenie ;p
a tu widać różnicę w kolorach:
ale przy układaniu zielonego tła w końcu doszłam do wniosku, że mam nadprogramowe puzzle do ramki- bo ilość elementów mi się zgadzała, a ramek było za dużo:
ale jakie było moje zdziwienie, gdy dokończyłam całość i okazało się, że ramka wcale nie jest ramką, tylko puzzlem w środku.
Przyznam, że jestem trochę niezadowolona, bo naszarpało mi nerwów, gdy nie mogłam złożyć ramki. Nie dość, że w łączeniach nie zgrywają się kolory, to jeszcze dziwne puzzle w środku...
no ale... obrazek jest tak ładny, że wybaczam to niedopatrzenie ;p
a tu widać różnicę w kolorach:
- Marcin S. Puzzler
- Administrator
- Posty: 5336
- Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
- Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Fakt - technicznie pozostawiają wiele do życzenia. Ale też tak często mam - jeśli obraz mi się podoba wykonanie schodzi na dalszy plan
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3534
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Oszalałabym, gdybym miała takie błędy w odcieniach przy układaniu jednolitego tła, kiedy to polega głównie na dopasowywaniu odcieni. Gratuluję cierpliwości
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
W tych obrazkach jest chociaz odcień -w części z żółtym tlem wszystko jest jednakowe wiec będę dziubac samymi ksztaltami;pkalarepa pisze:Oszalałabym, gdybym miała takie błędy w odcieniach przy układaniu jednolitego tła, kiedy to polega głównie na dopasowywaniu odcieni. Gratuluję cierpliwości
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
po strasznie długiej przerwie wróciłam do układania niemowlaków. było ciężko, najtrudniej z żółtym tłem, ale grunt, że się udało
jedyną wadą puzzli są łączenia- nie dość, że bardzo widoczne,to jeszcze słabo trzymają. na niemowlakach przez te wycięcia to praktycznie nie widać twarzy.
jedyną wadą puzzli są łączenia- nie dość, że bardzo widoczne,to jeszcze słabo trzymają. na niemowlakach przez te wycięcia to praktycznie nie widać twarzy.
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Gratulacje Obrazek bardzo ładny, ale rzeczywiście niewyraźny.
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Oj, to są trudne puzzle. Też gratuluję ukończenia
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 251
- Rejestracja: 12 stycznia 2015, 15:19
- Lokalizacja: Warszawa
Re: powyżej 3000, czyli 6000
Chciałabym się dowiedzieć jaką masz taktykę układania kolorów: biały, niebieski i żółty? Tego jest dużo i jak tu dopasować?
- Merlin
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 632
- Rejestracja: 25 marca 2015, 15:20
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: powyżej 3000, czyli 6000
zaczęłam od najprostszego, czyli od układania niemowlaków, następnie tych dodatków typu donice, dynia, kwiaty. Tło zaczęłam układać od białego, bo było najłatwiejsze, miało różne odcienie, pęknięcia itp. Kolejne to zielone tło, też łatwo poszło, potem jasne niebieskie tło, bo wydawało się co prawda chyba większe, ale łatwiejsze od ciemnego niebieskiego, które było kolejne. na niebieskich były i odcienie różne i takie niby kropki, którymi można się było sugerować. Żółte najtrudniejsze zostawiłam na sam koniec ;p co prawda odcień lekko się różnił, ale to naprawdę lekko..bardziej sugerowałam się kształtami i odcinkami pozostawionymi z wycięcia kształtów. w tym wypadku były naprawdę pomocne !:DAleksandra pisze:Chciałabym się dowiedzieć jaką masz taktykę układania kolorów: biały, niebieski i żółty? Tego jest dużo i jak tu dopasować?
Nie jestem pewna czy na zdjęciu dobrze widać, ale puzel po lewej jest jaśniejszy.
a tu te odcinki z wykrojnika, takie małe wypierdki, które na każdym elemencie były: