Ćwierć wieku temu, gdy Internet właściwie nie istniał, a ja byłem młodym chłopcem zainteresowałem się fantasy. Pochłaniałem wszystkie książki jakie były w okolicznych bibliotekach, kupowałem czasopisma i ogólnie strasznie jarałem się smokami, wampirami i wszelkiego rodzaju magicznym tałatajstwem. Zacząłem też grać w gry Fabularne (RPG). Tam też zobaczyłem mnóstwo grafik w klimatach fantasy i sf. W kafejkach internetowych szukało się grafik i zgrywało na dyskietki (piękne czasy :p) Nazwiska artystów których prace tak namiętnie zbierałem zatarły się niestety w mojej pamięci. Pamiętam tylko jednego: Luis Royo(Na niego też przyjdzie czas ;p). Tak było do czasu aż zobaczyłem te puzzle. Od razu zobaczyłem w pamięci podręcznik do D&D, a napływ wspomnień sprawił że aż się wzruszyłem. Nie myśląc za wiele kupiłem, ułożyłem i oto są. Moje pierwsze puzzle grafika który, mnie jako młodego człowieka w jakiś sposób ukształtował. Do dziś dnia interesuje się fantastyka szeroko pojętą. Do dziś gram w gry fabularne.
Tym oto przydługim wstępem zapraszam do oglądania. Gdyby ktoś z was znał jakiś ciekawych artystów pokroju Luisa Royo, Crisa Ortegi czy Anne Stokes podzielcie się tym ze mną w komentarzach. Bo to może i pierwsze, ale na pewno nie ostatnie puzzle fantasy jakie ułożyłem
