Mały budowlaniec (Kim Anderson) - 1000 - Spiel Spass

[Lamela]

Po ostatnich łatwych puzzlach zwariowałem i wymyśliłem sobie wymagające zadanie
Po wypakowaniu ich z pudełka chciałem je spakować z powrotem i nigdy nie wracać. Jednak przetrwałem ,,zerowy" kryzys i coś się ruszyło. Jeśli ułożone już fragmenty należą do najprostszych to wolę nie myśleć o tych trudniejszych. Mam jeszcze z tej serii jedną 500-tkę z Ravensburgera, trzeba było od nich zacząć walkę ze stylistyką Kim Anderson.
Jakość puzzli taka sobie: fajny nadruk, ale rozpadają się i dużo elementów ma zwyczajny, mało charakterystyczny kształt.

[jagabaga]

Jakość puzzli taka sobie: fajny nadruk, ale rozpadają się i dużo elementów ma zwyczajny, mało charakterystyczny kształt.

Układałam kilka obrazków z fotografiami Kima Andersona (Kim Anderson to facet - (https://www.prints.com/art.php/Kim_Ande ... 954&type=6). W moim egzemplarzu Spiel Spass nadruk był blady i rozmyty, bo dla mnie było wielkim rozczarowaniem. U Ciebie wygląda zdecydowanie lepiej .

[Lamela]

Ale wpadka, jak słyszę imię Kim to od razu dopełniam Kardashian albo Wilde
Twoje puzzle zostały wyprodukowane na innej maszynie i wydają się łatwiejsze do ułożenia, bardziej gradientowe.

[Ann999]

Ja układałam tylko raz, i mam bardzo dobre wspomnienia. Może to komuś zlecają, każdy obrazek gdzie indziej...

[Lamela]

Powoli i metodycznie dotarłem do celu. Ostateczny czas układania nie był aż taki wysoki, krótszy niż obrazy Renoira czy Edelfelta. Czarno-biało puzzle nie są straszne, jeśli włoży się w nie trochę więcej uwagi, niż w standardowe puzzle.