Clementoni 13200 Dolomity
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5107
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Posikałam się. Czerwony ludek też
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Śmiejcie się, ale sposób działa!
Średnio wychodziło jakieś 10s na element.
Jedno popołudnie i zostały same klasyki:
Średnio wychodziło jakieś 10s na element.
Jedno popołudnie i zostały same klasyki:
- Czak Noris
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1474
- Rejestracja: 28 stycznia 2016, 11:45
Re: Clementoni 13200 Dolomity
To ja wolę dokładać 20 puzzli/godzinę. Inaczej albo nie miałbym czego układać, albo bym głodny chodził
Puzzle to nie martini. Najlepiej je dobrze wymieszać
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Koniec, worek A skończony.
Podsumowując, ułożenie zajęło około 2 miesiące, nie licząc przerw. Jak układałem codziennie to około tydzień na worek, potem układałem z przerwami czyli np. jakiś fragment, 3 dni przerwy, itd, i zajęło 2 tygodnie. Była też półroczna przerwa latem.
Co do trudności worków, przy systemie który stosowałem nie jestem pewien co było najgorsze, szczerze to worek A nie był taki zły, chyba gorzej mi się układało las w D. Ogólnie na początku szło bardziej opornie, nawet gdy zacznie się od najłatwiejszej części, człowiek nie ma doświadczenia w sortowaniu, i trzeba poprawiać, dopiero z czasem przychodzi oswojenie się z kolorami.
Jest jeden brak, w worku E, fragment płatka. Nie jest to specjalnie widoczne, powinno być łatwo dorobić, element jest dość kontrastowy, na białym tle na pierwszy rzut oka w ogóle tego braku nie widać.
Chcę całość powiesić na ścianie, i teraz muszę wybrać jakąś skuteczną metodę. Od razu zaznaczam, że tak dużego obrazu nie chcę kleić do płyty i oprawiać, za dużo zabawy i będzie to ciężkie. Miejsce mam na takie puzzle na poddaszu, na skośnej ścianie, także zawieszenie płyty byłoby dodatkowo utrudnione. Myślałem o przyklejeniu tego bezpośrednio do ściany (płyta karton-gips).
Podsumowując, ułożenie zajęło około 2 miesiące, nie licząc przerw. Jak układałem codziennie to około tydzień na worek, potem układałem z przerwami czyli np. jakiś fragment, 3 dni przerwy, itd, i zajęło 2 tygodnie. Była też półroczna przerwa latem.
Co do trudności worków, przy systemie który stosowałem nie jestem pewien co było najgorsze, szczerze to worek A nie był taki zły, chyba gorzej mi się układało las w D. Ogólnie na początku szło bardziej opornie, nawet gdy zacznie się od najłatwiejszej części, człowiek nie ma doświadczenia w sortowaniu, i trzeba poprawiać, dopiero z czasem przychodzi oswojenie się z kolorami.
Jest jeden brak, w worku E, fragment płatka. Nie jest to specjalnie widoczne, powinno być łatwo dorobić, element jest dość kontrastowy, na białym tle na pierwszy rzut oka w ogóle tego braku nie widać.
Chcę całość powiesić na ścianie, i teraz muszę wybrać jakąś skuteczną metodę. Od razu zaznaczam, że tak dużego obrazu nie chcę kleić do płyty i oprawiać, za dużo zabawy i będzie to ciężkie. Miejsce mam na takie puzzle na poddaszu, na skośnej ścianie, także zawieszenie płyty byłoby dodatkowo utrudnione. Myślałem o przyklejeniu tego bezpośrednio do ściany (płyta karton-gips).
- chrumcia91
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3624
- Rejestracja: 18 kwietnia 2017, 12:52
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Clementoni 13200 Dolomity
jakbyś układał bez patrzenia na wykrojnik tylko tradycyjnie to byś odczuł raczej trudność tych puzzli...aerial pisze: ↑29 listopada 2017, 11:00 Koniec, worek A skończony.
Co do trudności worków, przy systemie który stosowałem nie jestem pewien co było najgorsze, szczerze to worek A nie był taki zły, chyba gorzej mi się układało las w D. Ogólnie na początku szło bardziej opornie, nawet gdy zacznie się od najłatwiejszej części, człowiek nie ma doświadczenia w sortowaniu, i trzeba poprawiać, dopiero z czasem przychodzi oswojenie się z kolorami.
mi zdecydowanie najgrorzej poszedł worek A, ze względu na to że układałam go jako pierwszy i nie byłam przyzwyczajona do kolorów, pozniej dałabym jako trudność Las z worka D, ale sam las
w kazdym razie gratuluje, pomimo tego, ze jak dla mnie "oszukiwałeś" przy ukladaniu
- ahcinga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 615
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 08:00
- Lokalizacja: Lublin
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Klejenie do skośnej sciany to dopiero zabawa. A nie lepiej przykleić do jakiejś cienkiej płyty typu hdf i "przykołkować" do g-k? Zostawić kilak nieprzyklejonych puzelków w miejscu planowanych wkrętów, a potem je przykryć
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5107
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Dokładnie taką metodą mój mąż zamyślał montować Astrologię do sufitu .
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Ja bym to chciał zrobić jak najprościej, bez docinania płyt.
Myślałem podzielić puzzle na dość małe sekcje, powiedzmy 20x20cm, te fragmenty scalić czymś, najlepiej od góry, np. tym klejem do puzzli który tworzy zabezpieczającą warstwę. I wtedy takie małe plastry kleić kolejno do ściany, do jakiejś listwy, żeby było prosto. Wolałbym właśnie łączyć je od góry, a nie np, od spodu siatką montażową (taki sposób widziałem), bo wtedy trzeba zużyć dużą ilość kleju, dłużej schnie i słabiej na początku trzyma, co ma znaczenie tym większe że byłoby klejony do skośnej ściany.
Tylko właśnie nie wiem jak to w praktyce by wyglądało, czy przy takich dużych puzzlach by nie było problemu, klej z jednej strony zacznie schnąć, jak gdzieś puzzle będą za ciasno albo za luźno, to nie da się wpasować kolejnego fragmentu. Miałem ten problem już przy klejeniu 6000 trefla do płyty, który jest 3x mniejszy.
Myślałem podzielić puzzle na dość małe sekcje, powiedzmy 20x20cm, te fragmenty scalić czymś, najlepiej od góry, np. tym klejem do puzzli który tworzy zabezpieczającą warstwę. I wtedy takie małe plastry kleić kolejno do ściany, do jakiejś listwy, żeby było prosto. Wolałbym właśnie łączyć je od góry, a nie np, od spodu siatką montażową (taki sposób widziałem), bo wtedy trzeba zużyć dużą ilość kleju, dłużej schnie i słabiej na początku trzyma, co ma znaczenie tym większe że byłoby klejony do skośnej ściany.
Tylko właśnie nie wiem jak to w praktyce by wyglądało, czy przy takich dużych puzzlach by nie było problemu, klej z jednej strony zacznie schnąć, jak gdzieś puzzle będą za ciasno albo za luźno, to nie da się wpasować kolejnego fragmentu. Miałem ten problem już przy klejeniu 6000 trefla do płyty, który jest 3x mniejszy.
- ahcinga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 615
- Rejestracja: 20 sierpnia 2017, 08:00
- Lokalizacja: Lublin
Re: Clementoni 13200 Dolomity
jeśli nie jesteś sprytnym glazurnikiem, to nie będzie to takie proste (moim zdaniem)aerial pisze: ↑29 listopada 2017, 12:06 Ja bym to chciał zrobić jak najprościej, bez docinania płyt.
Myślałem podzielić puzzle na dość małe sekcje, powiedzmy 20x20cm, te fragmenty scalić czymś, najlepiej od góry, np. tym klejem do puzzli który tworzy zabezpieczającą warstwę. I wtedy takie małe plastry kleić kolejno do ściany, do jakiejś listwy, żeby było prosto.
- Piotrkop
- Trzeci stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 124
- Rejestracja: 15 września 2017, 16:45
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Kleić na żywca i to do skośnej ściany - podziwiam za fantazję
Opisany przez ahcinga patent z zakrywaniem wkrętów daje Ci większy komfort na etapie klejenia/wieszania a w przyszłości możliwość stosunkowo łatwej podmiany obrazka. Apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Ostatnio boleśnie doświadczyłem niewielkiego przekoszenia puzzli w trakcie klejenia w połączeniu z szybko wysychającym klejem. W konsekwencji później spędziłem 3h na piłowaniu niemieszczących się (a w międzyczasie "wypadniętych") 4 elementów...aerial pisze: ↑29 listopada 2017, 12:06 Tylko właśnie nie wiem jak to w praktyce by wyglądało, czy przy takich dużych puzzlach by nie było problemu, klej z jednej strony zacznie schnąć, jak gdzieś puzzle będą za ciasno albo za luźno, to nie da się wpasować kolejnego fragmentu. Miałem ten problem już przy klejeniu 6000 trefla do płyty, który jest 3x mniejszy.
Korzystam z siatki do łączenia płyt g-k. Trzyma na tyle mocno, że pomaga przy przenoszeniu fragmentów o wspomnianych przez Ciebie rozmiarach, a jednocześnie na tyle słabo, że nie zostawia żadnych śladów na puzzlach.aerial pisze: ↑29 listopada 2017, 12:06 Myślałem podzielić puzzle na dość małe sekcje, powiedzmy 20x20cm, te fragmenty scalić czymś, najlepiej od góry, np. tym klejem do puzzli który tworzy zabezpieczającą warstwę. I wtedy takie małe plastry kleić kolejno do ściany, do jakiejś listwy, żeby było prosto. Wolałbym właśnie łączyć je od góry, a nie np, od spodu siatką montażową (taki sposób widziałem), bo wtedy trzeba zużyć dużą ilość kleju, dłużej schnie i słabiej na początku trzyma, co ma znaczenie tym większe że byłoby klejony do skośnej ściany.
Opisany przez ahcinga patent z zakrywaniem wkrętów daje Ci większy komfort na etapie klejenia/wieszania a w przyszłości możliwość stosunkowo łatwej podmiany obrazka. Apetyt rośnie w miarę jedzenia...
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Wreszcie zebrałem się do złączenia puzzli w całość.
Chyba odpuszczę wieszanie tego, za dużo problemów, i nie mam miejsca na tak duży obraz poza skosami na poddaszu co dodatkowo komplikuję sprawę powieszenia. W ogóle chyba z tego względu przerzucę się na układanie mniejszych obrazków, wolę powiesić niż pakować potem efekt pracy do pudła.
Same puzzle po ułożeniu, nie powiem, rozmiar robi wrażenie, efekt dopiero widać po złączeniu wszystkich elementów w całość.
Link do dużej rozdzielczości (5395x2266 9,2MB) : https://photos.app.goo.gl/QsxI6XKgq6f76Upi1
Kot dla skali:
Chyba odpuszczę wieszanie tego, za dużo problemów, i nie mam miejsca na tak duży obraz poza skosami na poddaszu co dodatkowo komplikuję sprawę powieszenia. W ogóle chyba z tego względu przerzucę się na układanie mniejszych obrazków, wolę powiesić niż pakować potem efekt pracy do pudła.
Same puzzle po ułożeniu, nie powiem, rozmiar robi wrażenie, efekt dopiero widać po złączeniu wszystkich elementów w całość.
Link do dużej rozdzielczości (5395x2266 9,2MB) : https://photos.app.goo.gl/QsxI6XKgq6f76Upi1
Kot dla skali:
- ridibunda
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3088
- Rejestracja: 04 lutego 2017, 11:55
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Gratuluję, imponujące puzzle!
Aż szkoda pakować do pudła, tyle roboty.
A kot mistrzostwo świata, mieliśmy już koty wodne na forum, a ten najwidoczniej to kot górski.
Jeszcze raz gratuluję.
Aż szkoda pakować do pudła, tyle roboty.
A kot mistrzostwo świata, mieliśmy już koty wodne na forum, a ten najwidoczniej to kot górski.
Jeszcze raz gratuluję.
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 262
- Rejestracja: 19 lipca 2017, 14:45
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Wow Nigdy mnie ten widok nie powalał, ale na Twoich zdjęciach Dolomity wyglądają pięknie:) Gratuluję
- Cyber Killer
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2279
- Rejestracja: 16 października 2016, 13:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Gratulacje, jak każdemu kto podołał z tym obrazkiem.
galeria ułożonych || wymiana/sprzedaż || puzzlowa wishlista || metryczka puzzli
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Precz z szarym, jednolitym niebem, zmorą puzzli.
Niech ręka artysty triumfuje nad przeciętnością i dostarcza nam przepięknych fotomanipulacji.
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Dzięki.
Puzzle spakowane do pudła, z podziałem na worki i potem każdy na 8 plastrów. Roboty z tym było.. ale szkoda byłoby je mieszać.
Puzzle spakowane do pudła, z podziałem na worki i potem każdy na 8 plastrów. Roboty z tym było.. ale szkoda byłoby je mieszać.
- keto81
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 440
- Rejestracja: 27 grudnia 2017, 15:08
- Lokalizacja: Krasnystaw
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Gratki, piękne puzzle.
Pozdrawiam
Artur
Dotychczas ułożone: 21 604 elementów.
Artur
Dotychczas ułożone: 21 604 elementów.
- chrumcia91
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3624
- Rejestracja: 18 kwietnia 2017, 12:52
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Moje też w kawałkach w pudełku leżą jeszcze raz gratulacje
- Junka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2525
- Rejestracja: 14 stycznia 2016, 20:01
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Piękny efekt
Ostatnio ułożone: Ravensburger 18 000 Evening Walk in Paris: viewtopic.php?f=226&t=8073
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
SPRZEDAM: http://www.puzzleforum.pl/viewtopic.php ... 317#p37317
-
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 1021
- Rejestracja: 24 marca 2016, 17:45
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Clementoni 13200 Dolomity
cudowne są, aż chce mi się swoje wyciągnąć i dokończyć
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5107
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Clementoni 13200 Dolomity
Cudne!!
Ale kociak eksplorujący wierzchołki Dolomitów... hmmm... mój ma taką pozycję raz dziennie w kuwecie
Ale kociak eksplorujący wierzchołki Dolomitów... hmmm... mój ma taką pozycję raz dziennie w kuwecie
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3534
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49