Zazwyczaj na nim układam. Jest rozsuwany, mieści z zapasem 2 kilo puzzli, a przede wszystkim to jedyny niepotrzebny stół w domu.
Takie tam - pitu-pitu.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Ruszyły prace nad nowym pomysłem, (jak to w moim przypadku, powolne prace... ).
Pomysł i projekt kilka razy ewoluował, aż w końcu powstała koncepcja recyklingowo - ekonomiczna.
I tak oto, "buduje łóżko". Przynajmniej w oficjalnej wersji. Bo nieoficjalnie jest to, tajny magazyn puzzlowy.
Jakie to daje możliwości! Ponad półtora kubika wolnego, tajnego miejsca na puzzle. (1.7 m3 objętości)
Pomysł i projekt kilka razy ewoluował, aż w końcu powstała koncepcja recyklingowo - ekonomiczna.
I tak oto, "buduje łóżko". Przynajmniej w oficjalnej wersji. Bo nieoficjalnie jest to, tajny magazyn puzzlowy.
Jakie to daje możliwości! Ponad półtora kubika wolnego, tajnego miejsca na puzzle. (1.7 m3 objętości)
- edorka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5776
- Rejestracja: 06 października 2019, 14:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Spryciarz
A ja myślałam, że budujesz stolik do układania puzzli z wysuwanymi szufladkami do porozkładania elementów
A ja myślałam, że budujesz stolik do układania puzzli z wysuwanymi szufladkami do porozkładania elementów
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5105
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Jesteś pewien, że to miejsce pozostanie tajne? I że będzie to puzzlowy magazyn?? Bo możesz się zdziwić, jeszcze zanim skończysz budowę...
-
- Czwarty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 198
- Rejestracja: 18 kwietnia 2020, 16:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Ostatnio widziałam na jakiejś grupie puzzlowej na FB, że maż układającej puzzle złamał stelaż w łóżku i spadł na stosy puzzli zamiast na podłogę. Puzzle na które wcześniej narzekał zrobiły mu amortyzację
- ridibunda
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3088
- Rejestracja: 04 lutego 2017, 11:55
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Ja też trzymam puzzle pod łóżkiem i buty w pudełkach. Ostatnio właśnie szukałam butów zimowych i mąż miał okazję popodziwiać magazyn...
- Nisia
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 2665
- Rejestracja: 03 listopada 2019, 10:06
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Takie tam - pitu-pitu.
dużo puzzli zmieści się pod łóżkiem, wiem z doświadczenia przez to nie widać, że aż tyle ich jest
Moje puzzle | Na sprzedaż
2024: 4 obrazki, 3500 el
2023: 32 obrazki, 29826 el
2022: 29 obrazków, 26503 el
2021: układanych 59 obrazków, 58513 el
2020: układanych 58 obrazków, 64944 el
2019: ułożonych 27 obrazków, 24600 elementów
2024: 4 obrazki, 3500 el
2023: 32 obrazki, 29826 el
2022: 29 obrazków, 26503 el
2021: układanych 59 obrazków, 58513 el
2020: układanych 58 obrazków, 64944 el
2019: ułożonych 27 obrazków, 24600 elementów
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Przecież nie rozgłaszam tego publicznie , tylko Wy o tym wiecie i jak się nie wygadacie to moja żonka się o tych planach nie dowie. No bo skąd.
Mi to nie grozi, bo to będzie pełna zabudowa.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5105
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Z przykrością informuję, iż miałam na myśli to, że zanim skończysz, żona, widząc tak fantastycznie pojemne schowki, znajdzie dla nich "lepsze" przeznaczenie . No chyba że... łóżko budujesz w tajemnicy i będzie użytkowane również w tajemnicy .
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Domyśliłem się i też się tego obawiam.
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3525
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49
- fanpuzzli
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 521
- Rejestracja: 25 maja 2014, 19:04
- Lokalizacja: Gliwice
- Kontakt:
Re: Takie tam - pitu-pitu.
oo też mnie czeka takie puzzlowanie, ale zanim do tego dojdę to jeszcze dużo jest do rozwalenia i naprawienia
- edorka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5776
- Rejestracja: 06 października 2019, 14:46
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Powodzenia, chociaż.... Takie puzzlowanie to czysta przyjemność - jakbys musiał sam wszystko przycinać, nawiercać to byś się zamęczył, a tak... bierzesz, składasz, skręcasz i już
A jak się ma łóżko, że niedyskretnie zapytam ?
A jak się ma łóżko, że niedyskretnie zapytam ?
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Niestety tylko taki malutki zestawik na pół godzinki. Ale za to podwójny.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Lubie skręć meble, mógłbym to zrobić zawodowo.
To może na PW odpowiem. Będzie bardziej dyskretnie.
No właśnie to są kolejne elementy. Niestety dopiero teraz bo gość z allegro prawie miesiąc mnie z nimi blokował.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Jak wiadomo, potrzeba jest matką wynalazków. A ja potrzebowałem bardzo dobrego oświetlenia do układania puzzli. Więc zbudowałem sobie lampę która oświetla cały pokój światłem o takim samym natężeniu, nie odbija się od niej światło na puzzlach i nie rzuca cienia.
Przedstawiam super, ekstra nowoczesne i dizajnerskie oświetlenie do układania puzzli.
Zdjęcia w spoilerze co by dzieci nie straszyć i ludzi z poczuciem estetyki do zawału nie doprowadzić.
Tak wiem, wygląda jak wygląda. Ale robi robote i zmienia noc w dzień.
Wymaga jeszcze drobnych poprawek, bo Bitwa jest jednak dość wymagająca, ale przy "standardowych" puzzlach powinno być lepiej niż dobrze.
Na swoje usprawiedliwienie co do wyglądu, dodam tylko, że jest to konstrukcja w celu sprawdzenia czy taka koncepcja się sprawdzi.
Przedstawiam super, ekstra nowoczesne i dizajnerskie oświetlenie do układania puzzli.
Zdjęcia w spoilerze co by dzieci nie straszyć i ludzi z poczuciem estetyki do zawału nie doprowadzić.
Spoiler:
Tak wiem, wygląda jak wygląda. Ale robi robote i zmienia noc w dzień.
Wymaga jeszcze drobnych poprawek, bo Bitwa jest jednak dość wymagająca, ale przy "standardowych" puzzlach powinno być lepiej niż dobrze.
Na swoje usprawiedliwienie co do wyglądu, dodam tylko, że jest to konstrukcja w celu sprawdzenia czy taka koncepcja się sprawdzi.
- Marcin S. Puzzler
- Administrator
- Posty: 5336
- Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
- Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)
Re: Takie tam - pitu-pitu.
To podłużne nad górną "półką" to świetlówka?
Jeśli tak to ona świeci a sufit odbija światło?
Jeśli tak to ona świeci a sufit odbija światło?
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Pomysł sam w sobie ciekawy. Jednak nie jestem pewien czy spełnia w 100% swoją rolę.
O designie nie wspomnę, bo pewnie gości i tak do go pokoju nie wpuszczasz.
O designie nie wspomnę, bo pewnie gości i tak do go pokoju nie wpuszczasz.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Wszystko się zgadza. Świetlówka T5, 55W, 115cm.Marcin S. Puzzler pisze: ↑29 stycznia 2021, 19:54 To podłużne nad górną "półką" to świetlówka?
Jeśli tak to ona świeci a sufit odbija światło?
Stosowana w akwarytyce, o sporej mocy świetlnej.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Niektórych rzeczywiście nie wpuszczam.
Powiedziałbym że spełnia w 90%. Ale Bitwa jest błyszcząca i czasem światło ze sufitu się w tych puzzlach czasem odbija. Myślę że przy bardziej matowych puzzlach będzie idealnie.
Muszę pokombinować z odległością od sufitu, powinno być lepiej.
- Marcin S. Puzzler
- Administrator
- Posty: 5336
- Rejestracja: 17 lutego 2012, 23:08
- Lokalizacja: Kiedyś Cz-wa teraz spod Cz-wy :)
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Światło odbite nie powinno powodować refleksów, fakt, taka teoria
Ja jeszcze myślałem o mlecznej szybie (bo zacząłem w tym roku coś gorzej widzieć ).
Ja jeszcze myślałem o mlecznej szybie (bo zacząłem w tym roku coś gorzej widzieć ).
- kallarepka
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 3525
- Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49
Re: Takie tam - pitu-pitu.
A mnie się podoba! Wygląda jak styl loftowy. także Wojciechu - nie dość że zaawansowana inżynieria, to jeszcze w trendzie!
Jak się nasze społeczeństwo, które pokochało puzzle, będzie posuwało w latach, nie nadążysz produkować.
Jak się nasze społeczeństwo, które pokochało puzzle, będzie posuwało w latach, nie nadążysz produkować.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Też tak myślałem, ale świetlówka jest kilka centymetrów od sufitu i nad lampą jest "plama światła" (jak zwał tak zwał ) i ona czasem się odbija w puzzlach, w zależności od kąta patrzenia i siedzenia. Myślę żeby obniżyć trochę lampę, wtedy światło powinno się bardziej rozproszyć po suficie.Marcin S. Puzzler pisze: ↑29 stycznia 2021, 20:31 Światło odbite nie powinno powodować refleksów, fakt, taka teoria
Ja jeszcze myślałem o mlecznej szybie (bo zacząłem w tym roku coś gorzej widzieć ).
O obudowie z mleczną szybą też myślałem, ale wydaje mi się że takie rozwiązanie lepiej rozprowadza światło po całym pokoju, a na tym mi najbardziej zależało.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Też tak tłumaczę zwiedzającym.kallarepka pisze: ↑29 stycznia 2021, 20:37 A mnie się podoba! Wygląda jak styl loftowy. także Wojciechu - nie dość że zaawansowana inżynieria, to jeszcze w trendzie!
Jak się nasze społeczeństwo, które pokochało puzzle, będzie posuwało w latach, nie nadążysz produkować.
Z tą produkcją to nie wiem, raczej mało komu będzie odpowiadał ten styl. A i moc lampy jest taka, że jedna świetlówka wystarczy do oświetlenia mieszkania w bloku.
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Witajcie po przerwie.
Jestem na forum już trzy lata. Przez ten czas wiele życzy się wydażyło, wielu pomysłów nie udało się zrealizować. Wiadomo, człowiek plany robi, a życie się z nich śmieje. Ale ja nie o tym, nie będę robił żadnego podsumowania.
Zapewne część z Was zauważyła moją nieobecność. A kilka osób nawet się ze mną kontaktowało w tej sprawie, za co im bardzo serdecznie dziękuję.
Trzy lata, to szmat czasu i forum stało się poniekąd częścią mojego życia, a forumowicze są dla mnie jak "rodzina". Dlatego uznałem za stosowne, aby wytłumaczyć swoją nieobecność.
Zapraszam na wypociny pt. dlaczego mnie nie było i co się ze mną działo.
Na początku marca, zostałem brutalnie i bezlitośnie wyrwany ze świata puzzlowego i forumowego.
Przez niespodziewany splot wydarzeń, nawał pracy i innych obowiązków, po prostu, nie miałem czasu, siły ani ochoty na nic.
Gdy sytuacja wróciła do normy, było już lato. Czyli okres puzzlowego urlopu u mnie. Dodatkowo, tego lata, cały mój wolny czas, pochłaniały inne rzeczy. Ale o tym napiszę w innym wątku.
Moja nieobecność, była spowodowana także tym, że na forum od pewnego czasu zachodzą zmiany, które mi osobiście, psują atmosferę tego miejsca. I aby uniknąć efeku wypalenia, zrobiłem sobie przerwę. W sumie, i tak nie miałem za bardzo czasu.
W końcu przyszła jesień. Nareszcie więcej czasu na puzzle. A skoro jest czas na puzzle, to jest i czas na forum. O szczegółach mojego powrotu do puzzli i na forum, napiszę w wątku z Bitwą pod Grunwaldem.
I to by było na tyle. Nic szczególnego, żadnej afery. Po prostu, zwyczajna proza życia. Jeśli ktoś to przeczytał to przepraszam i współczuję.
Jestem na forum już trzy lata. Przez ten czas wiele życzy się wydażyło, wielu pomysłów nie udało się zrealizować. Wiadomo, człowiek plany robi, a życie się z nich śmieje. Ale ja nie o tym, nie będę robił żadnego podsumowania.
Zapewne część z Was zauważyła moją nieobecność. A kilka osób nawet się ze mną kontaktowało w tej sprawie, za co im bardzo serdecznie dziękuję.
Trzy lata, to szmat czasu i forum stało się poniekąd częścią mojego życia, a forumowicze są dla mnie jak "rodzina". Dlatego uznałem za stosowne, aby wytłumaczyć swoją nieobecność.
Zapraszam na wypociny pt. dlaczego mnie nie było i co się ze mną działo.
Na początku marca, zostałem brutalnie i bezlitośnie wyrwany ze świata puzzlowego i forumowego.
Przez niespodziewany splot wydarzeń, nawał pracy i innych obowiązków, po prostu, nie miałem czasu, siły ani ochoty na nic.
Gdy sytuacja wróciła do normy, było już lato. Czyli okres puzzlowego urlopu u mnie. Dodatkowo, tego lata, cały mój wolny czas, pochłaniały inne rzeczy. Ale o tym napiszę w innym wątku.
Moja nieobecność, była spowodowana także tym, że na forum od pewnego czasu zachodzą zmiany, które mi osobiście, psują atmosferę tego miejsca. I aby uniknąć efeku wypalenia, zrobiłem sobie przerwę. W sumie, i tak nie miałem za bardzo czasu.
W końcu przyszła jesień. Nareszcie więcej czasu na puzzle. A skoro jest czas na puzzle, to jest i czas na forum. O szczegółach mojego powrotu do puzzli i na forum, napiszę w wątku z Bitwą pod Grunwaldem.
I to by było na tyle. Nic szczególnego, żadnej afery. Po prostu, zwyczajna proza życia. Jeśli ktoś to przeczytał to przepraszam i współczuję.
- jagabaga
- Piąty stopień puzzlomaniactwa
- Posty: 5105
- Rejestracja: 16 grudnia 2015, 12:31
- Lokalizacja: Miasto Kiepury i... Gierka;-)
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Veto! Nie godzi się, by taki "wjazd" był jednym z postów w zbiorczym wątku "Takie tam - pitu-pitu"! Ot, co
Fajnie, że żona zapuzzlowała .
Re: Takie tam - pitu-pitu.
Ale ten wątek zawiera ciekawostki. A to jest ciekawostka.
I elemenacja zgodna z tytułem.