#47 Ravensburger „Hummingbird” 300el.

[Manana]

Maluszki ale za to niesamowicie urokliwe
Puzzle dobrze spasowane - da sie je podniesc w calosci po ulożeniu. Wykrojnik taki ze na 100% wiadomo czy element jest w dobrym miejscu czy nie. Poszczególne puzzle są dosyć duże. Tutaj porownanie z 1000 heye:

Wszystko to, w moim odczuciu, czyni je idealnymi puzzlami dla osób które chcialyby poukładać puzzle ale np. wzrok już jest nie ten i 500 małych elementów to dla nich za duże wyzwanie. Idealnym przykładem jest tu moja Mama która zostanie wlaścicielką tego pudełka

A tutaj obrazek w calej okazałości oraz w szczegółach:

[edorka]

Śliczne. Ja bym tysiączka takiego chciała....
Mama się powinna ucieszyć - w ogóle układa puzzle, czy Ty ja zaraziłaś?

[Manana]

Śliczne. Ja bym tysiączka takiego chciała....
Mama się powinna ucieszyć - w ogóle układa puzzle, czy Ty ja zaraziłaś?

Nigdy nie układała puzzli, ale jest bardzo przyzwyczajona do różnych moich polecajek Przykładowo zawsze wybieram i kupuję jej książki, osatnio wkręciłam ją w audiobooki... więc i na puzzle (skoro ostatnimi czasy ciągle o nich gadam i pokazuje efekty układania) zaczęła spoglądać przychylnym okiem niestety na 500 castora polegla. Znalazłam wieksze clementoni o łatwiejszym wzorze, ale nadal wedlug niej bylo tego za dużo a i puzzelki wydawaly jej sie za małe. Moze tym razem trafie. Jezeli nie, to sie poddaje ale watpie ze zabierze sie za nie wczesniej niz przed jesienia wiec podrzuce Ci na sprobowanie

[edorka]

Dziękuję, ale wiesz - ja nie muszę, daj mamie, niech się wkręca w to szaleństwo !

[jagabaga]

Cudneńkie . Szkoda tylko, że takie małe i że nadruk rozmyty (w takim gabarycie powinna być niemal "żyleta") .

[Nisia]

A nie jest to za trudny wzór dla osoby która nie układa puzzli? Jakiś czas temu kupiłam puzzle babci i zastanawialam się nad tymi, ale wzór nie wydawał się łatwy (ja już mam chyba skrzywienie i nie umiem odróżnić łatwych od trudnych, chyba że coś jest ewidentnie w jednym odcieniu z wykrojnikiem 2x2 :p).
Kupiłam inne puzzle 300 elementów XXL i babcia poległa :/ ale jeszcze będę próbować, bo babcia narzeka na nadmiar czasu

[Manana]

A nie jest to za trudny wzór dla osoby która nie układa puzzli? Jakiś czas temu kupiłam puzzle babci i zastanawialam się nad tymi, ale wzór nie wydawał się łatwy (ja już mam chyba skrzywienie i nie umiem odróżnić łatwych od trudnych, chyba że coś jest ewidentnie w jednym odcieniu z wykrojnikiem 2x2 :p).
Kupiłam inne puzzle 300 elementów XXL i babcia poległa :/ ale jeszcze będę próbować, bo babcia narzeka na nadmiar czasu

Rzeczywiscie jest maziajowaty i przez to trudniejszy. Ale tak sobie pomyslalam ze skoro mi zajal mniej wiecej godzinke to Mama bedzie miala najwyzej zajety caly wieczór ale nie wiem, moze przesadzilam i polegnie. Ale z drugiej strony jak juz na tym polegnie to bede chyba musiala jej wymyslic inne rozrywki na jesienno/zimowe dni bo to bedzie oznaczac ze puzzle to jednak totalnie nie jej bajka dam znac jesienia jak poszlo. Poki co Ogród, spacery, rower - nie ma szans na puzzle

P.s. Na jakie wzor sie zdecydowalas?

Cudneńkie . Szkoda tylko, że takie małe i że nadruk rozmyty (w takim gabarycie powinna być niemal "żyleta") .

Niby powinna byc zyleta, ale jakby wzor byl super wyrazny to juz w ogole te puzzle zajmowalyby tyle co jedna kawka

[Nisia]

Ja kupiłam takie https://m.ceneo.pl/103302457
Wybrałam je, bo mają różne kolory, ale sama już nie wiem
Niestety babcia mieszka w Gdańsku i nie udało mi się tego ogarnąć na miejscu, bo tak to bym pomogła i może byłyby postępy i większa chęć

Daj znać jak poszło Twojej mamie