Parę dni temu rozpoczęłam zmagania z największą, jak dla mnie dotychczas ilością puzzli. Św. Mikołaj dba o moją cierpliwość i przyniósł mi pod choinkę puzzle firmy Clementoni 13200 Dolomity. I tak ten piękny widok nie mógł za długo leżeć nie ruszony
. Dotychczas większość ułożonych moich puzzli to 3000,4000 (firma Castorland) i 6000 (Trefl). Jak tylko doczekam się swojego albumu to podzielę się ułożonymi puzzlowymi obrazami 
A jeśli chodzi o Dolomity są one podzielone na 6 paczek oznaczone od A-F. Pierwszy ruszyłam worek F. Myślałam na początku o wymieszaniu wszystkich worków, ale są to pierwsze moje tak duże puzzle i nie chciałam się nie zniechęcić 
O samych puzzlach jako materiale mogę powiedzieć, że są przeciętne... już rozkładając je widziałam zagięcia, naderwania (na szczęście od spodu). Szczerze porównując do puzzli Castorland to duży przeskok jakości. Puzzle Castorlanda, a mam ich sporo szczególnie 4000 są jakościowo bardzo dobre i po ułożeniu obraz oddaje to co widzimy na pudełku (bez żadnych pikseli), o Clementoni nie mogę tego powiedzieć. Czekam na efekt końcowy i mam nadzieję, że z każdym workiem będzie lepiej Ahoj przygodo 
.
Mój następny worek będzie E. Ty z jakim będziesz walczyć teraz?
