Beks AE73

Roberek
Pierwszy stopień puzzlomaniactwa
Pierwszy stopień puzzlomaniactwa
Posty: 49
Rejestracja: 06 kwietnia 2021, 13:23

Beks AE73

Post autor: Roberek »

Mój Maszkaron w końcu trafił w moje ręce i je poskładałem do kupy...
Inaczej biedaczysko by nie miało rąk ani nóg żeby ucieć z pożogi...
Układając je, cóż. Czasy niestabilne. Wiele myśli przetoczyło mi się przez głowę.
Pracowałem w miejscu dla uchodźców z Ukrainy.
Nie chcę żeby wpis miał wymiar polityczny - absolutnie.
Układając je rozkminiałem jakby to było być Maszkaronem.
Uciekać, walczyć, pomagać, kraść, wykorzystywać swoją sytuację....
Ile istnień mogę poświęcić w sytuacji kiedy zależy to od mojego życia?
Czy mogę kogoś porzucić bo inaczej najprawdopodobniej zginę, czy jednak zgrywać bohatera?
Czy porzucając wszystkich i niknąć jak Maszkaron w pożodze wojny jestem racjonalnie myślącym gościem czy zwykłym tchórzem?
Mój maszkaron też zawiśnie na ścianie, jak poprzednie Beksy.
Po to żeby zdawać sobie sprawę z wyborów. Czy tych krytycznych, czy tych zwykłych.
Oby właściwych...
Załączniki
IMG_20240415_133246.jpg
IMG_20240415_133231.jpg
IMG_20240407_213820.jpg
Astoreth
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 275
Rejestracja: 27 stycznia 2024, 11:10

Re: Beks AE73

Post autor: Astoreth »

Mimo, że Maszkaron, to jednak na swój dziwny Beksiński sposób piękny i wyjątkowy.
Awatar użytkownika
Tradi
Czwarty stopień puzzlomaniactwa
Czwarty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 163
Rejestracja: 20 lutego 2024, 03:04

Re: Beks AE73

Post autor: Tradi »

Puzzle napewno wyjatkowe.
Podziwiam i gratuluje.
Osobiscie wole radosniejsze klimaty choc napewno mysli poszly Ci w ciekawym, waznym choc trudnym kierunku.
W drodze domina skojarzen , moze wlacze sobie Closterkeller :)
Awatar użytkownika
kallarepka
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Piąty stopień puzzlomaniactwa
Posty: 3536
Rejestracja: 11 lutego 2014, 12:49

Re: Beks AE73

Post autor: kallarepka »

Roberek pisze: 18 kwietnia 2024, 00:49 Układając je, cóż. Czasy niestabilne. Wiele myśli przetoczyło mi się przez głowę.
Rozważania na nasze czasy. Niestety. Ja w majówkę sobie przeczytałam "Drogę" Cormaca McCarthy'ego. Podobne myśli mi towarzyszyły.
A sam obraz przygnębiający bardzo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Roberek”